Pełna nazwa biura to Biuro Podróży Olimp - Centrum Promocji i Last Minute. Firma działała od roku 2004. Jak można wyczytać z oświadczenia opublikowanego zamiast strony w internecie przez właścicieli, Olimpowi spadała liczba klientów, biuro miało więc kłopoty finansowe, a nie udało mu się zdobyć kredytu na dalszą działalność. Nie może więc dłużej wywiązywać się z umów. Klientów, którzy znajdują się za granicą, mają zapewnione świadczenia i będą mogli dokończyć pobyt i wrócić do kraju w zaplanowanym terminie.
Właściciele Olimpu zgłosili już niewypłacalność małopolskiemu urzędowi marszałkowskiemu, który uruchomi gwarancję biura. Do 21 lipca 2018 roku biuro było ubezpieczone w Signal Idunie na 1,5 miliona złotych, a od 22 lipca 2018 roku w AXA na 1,8 miliona złotych. Jeśli tych sum nie wystarczy na zwrot pieniędzy klientom, którzy wpłacili pieniądze, ale nie pojadą już na narty, trzeba będzie też uruchomić fundusze Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego.
W lutym upadłość ogłosiło inne biuro podróży z Krakowa, ale dużo większe - Net Holiday. Czytaj: "Net Holiday ogłasza upadłość".
Jak powiedział nam rzecznik urzędu Filip Szatanik, według informacji od jednego z właścicieli biura, poza granicami Polski na imprezach turystycznych we Francji i Włoszech jest 252 turystów. 78 z nich podróżuje własnym transportem, a pozostałych 174 klientów wróci transportem zapewnionym przez biuro 9 marca.
Oto cały tekst oświadczenia właścicieli Olimpu.