Alexander Schwarz, prezes Airbnb na Niemcy, Austrię i Szwajcarię, mówi w rozmowie z portalem AHGZ, że firma stale dodaje do bazy nowe miejsca noclegowe. Serwis chętnie współpracuje też z hotelami, a ich relacje wyglądają o wiele lepiej niż to bywa przedstawiane. Dziś można tam znaleźć ponad 24 tysiące ogłoszeń dotyczących noclegów w obiektach tego typu. - Traktujemy je jako uzupełnienie oferty, zapraszamy wszystkich hotelarzy – mówi. Zgodnie ze strategią koncern chce wzmocnić segment hoteli butikowych.
Schwarz zapowiada też jeszcze bliższą współpracę z władzami miast. - Airbnb odzwierciedla dziś sposób, w jaki wiele osób chciałoby podróżować. Zamierzamy pracować ze wszystkimi stronami, żeby stworzyć ramy działania, które dla każdego będą korzystne – zapewnia. Jego zdaniem remedium na tłumy będące bolączką niektórych miast, jest odpowiedzialna ekonomia współdzielenia. Schwarz uważa jednak, że nie można nakładać na właścicieli wynajmujących swoje mieszkania takich samych obowiązków jak na hotele, z których codziennie korzystają setki ludzi.
Airbnb ma ambitne plany rozwoju. W ciągu dziesięciu lat od momentu powstania obsłużył 400 milionów rezerwacji. Do 2028 roku firma chce mieć ich rocznie miliard. - Rośniemy dalej, prawdziwe i indywidualne doświadczenia podróżnicze nie są żadną niszą – dodaje.