Już w zeszłym roku można było usłyszeć głosy przedstawicieli greckiej branży turystycznej ostrzegające przed zbytnim optymizmem w przewidywaniu popytu na hotelowe łóżka. Grecja nadal jest bardzo popularnym kierunkiem wakacyjnym dla gości z całego świata, ale powrót zainteresowania wyjazdami do Turcji spowodował, że ruch do Grecji jest mniejszy niż planowany.
Grecki dziennik "Kathimerini" powołuje się na rozmowę z menedżerem wysokiego szczebla jednego z niemieckich touroperatorów, który twierdzi, że rezerwacji do Turcji na lipiec i sierpień jest o 100 procent więcej rok do roku. Co prawda w wypadku Grecji także widać zmiany na plus, ale dynamika wynosi odpowiednio 7 i 9 procent. Dla niektórych greckich hotelarzy oznacza to, że oferta nie sprzedaje się tak dobrze jak w zeszłym roku. To zmusza ich do obniżania cen, by zapełnić puste pokoje, z którymi zostają mimo wysokiego sezonu.