Dotychczasowy wiceprezes Piotr Pryszcz, 35-letni przedsiębiorca, przejął stery jednej z najstarszych i największych (82 członków) lokalnych branżowych organizacji turystycznych w kraju – Krakowskiej Izby Turystyki. Poprzednia prezes, Anna Jędrocha, postanowiła nie kandydować na czwartą kadencję.
Pryszcz jest współwłaścicielem spółki Smart Hotels & Hostels, dysponującej kilkunastoma takimi obiektami Polsce i za granicą. Jest też współwłaścicielem i wiceprezesem największego w Polsce biura, organizującego wycieczki lokalne, UTC Tour Operator działającego pod marką See Krakow (na rynku od 2005 r.).
Jak mówi, zależy mu, by integrować środowisko krakowskich przedsiębiorców i pracowników turystyki. Szczególnie wewnątrz samej organizacji. – Powinniśmy się wzajemnie wspierać, jeśli jakaś firma chce coś zlecić, w pierwszej kolejności powinna szukać kontrahenta wśród członków swojej organizacji – mówi Pryszcz. Chciałby również, by miała ona większy wpływ na to, co w tej dziedzinie planuje, albo raczej, co powinno planować, miasto czy też lobbować na rzecz większej liczby połączeń lotniczych krakowskiego lotniska.
– Przed wyborami będziemy pytać kandydatów na posłów, co chcą zrobić dla turystyki w Małopolsce. Mamy też niedosyt kontaktów z władzami miasta. Jeśli sam prezydent Jacek Majchrowski ocenia, że 15 procent mieszkańców bezpośrednio lub pośrednio ma pracę dzięki turystyce, to powinno to mieć odzwierciedlenie także w działaniach samorządu na rzecz tego środowiska – dodaje.
Według Pryszcza przydałoby się na przykład lepsze badanie ruchu turystycznego i działanie na rzecz lepszego jego rozłożenia – zarówno w czasie jak i w przestrzeni. Chodzi o zwiększenie atrakcyjności miasta w styczniu i lutym, kiedy ruch turystyczny wyraźnie spada, a zarazem w szczycie sezonu skierowanie turystów w inne niż Stare Miasto rejonów, by biznes rozwijał się równomierniej, a mieszkańcy nie odczuwali uciążliwości.