– Zainteresowanie Toruniem nie słabnie. Od kilku lat do naszego miasta przyjeżdżają ponad 2 miliony turystów rocznie. Według szacunków w 2018 roku było ich 2,35 miliona. Niezmiennie duża grupa deklaruje, że jeszcze do nas wróci – poinformował prezydent Torunia Michał Zaleski na wczorajszej konferencji prasowej.
Jak wynika z raportu Ośrodka Informacji Turystycznej, w Toruniu wydłuża się sezon turystyczny. Rozpoczyna się już w kwietniu, a kończy, jeśli pogoda sprzyja, nawet w listopadzie. – Od lat sierpień jest miesiącem, kiedy przyjeżdża do nas najwięcej turystów. Wynika to też z tego, że w tym miesiącu wakacje mają kraje Europy Zachodniej, trwają też wakacje w Polsce – tłumaczył dyrektor Ośrodka Informacji Turystycznej Szymon Wiśniewski. Szczególnie duże obłożenie widać w weekendy.
W roku 2018 najwięcej turystów przyjechało do Torunia z województwa kujawsko-pomorskiego (35,2 procent), sporo także z województw: mazowieckiego (12,5 procent), pomorskiego (9,1 procent), łódzkiego (7,7 procent) i wielkopolskiego (7,6 procent). Turyści krajowi stanowili aż 85,1 procent wszystkich odwiedzających.
Jeśli chodzi o gości zagranicznych, to niezmiennie dominowali Niemcy (41 procent), na dalszych miejscach znaleźli się: Anglicy (16,5 procent), Włosi (8,4 procent), Francuzi (5,1 procent) i Hiszpanie (4 procent). – Zmiana, jaką obserwuje się w całej Polsce, jest taka, że mniej turystów niemieckich korzysta z podróży grupowej na rzecz turystyki indywidualnej. Cieszy silny wzrost liczby turystów z Włoch, Francji i Hiszpanii, czemu sprzyja rozwój tanich linii lotniczych – wyjaśnił Szymon Wiśniewski.
Toruń niezmiennie kojarzy się z Mikołajem Kopernikiem i piernikami. W roku 2018 coraz częściej wymieniana była także starówka. Połowa turystów jako cel wizyty wskazała zwiedzanie. Przyjezdni zostawiają też w Toruniu coraz więcej pieniędzy. Szacuje się, że w 2018 roku było to średnio 251 złotych (w 2017 roku – 218 złotych). Turyści wyjeżdżali zadowoleni – 97,7 procent Polaków i 98,2 procent cudzoziemców wyraziło chęć rekomendowania Torunia jako miasta, do którego warto przyjechać.