Rząd Austrii ogłosił nowe regulacje wjazdowe. Od 22 lutego nadal obowiązuje zasada 3G, co oznacza, że podróżni muszą posiadać przynajmniej jedno z trzech zaświadczeń dotyczących ich stanu zdrowia. Chodzi o certyfikat szczepień (z niemieckiego geimpft), ozdrowienia (genesen) lub test (getestet).

Różnica wobec wcześniejszych regulacji polega na tym, że teraz akceptowane są również badania antygenowe, a nie tylko PCR. Te pierwsze nie mogą być wykonane wcześniej niż na 24 godziny przed przyjazdem, ważność tych drugich wynosi 72 godziny. Trzeba pamiętać, że badania do samodzielnego zrobienia w domu nie są nieuznawane. Dzieci do 12 roku życia nie muszą przedstawiać zaświadczeń 3G.

Czytaj więcej

Austria - po imprezach apres-ski skoczyły zakażenia. Zaostrzenie reżimu sanitarnego

Od nowych zasad jest jednak wyjątek - chodzi o przyjazdy z obszarów wysokiego ryzyka w kontekście rozprzestrzeniania się koronawirusa. Podróżni muszą wyraźnie potwierdzić, że nie przebywali z takim miejscu w ciągu ostatnich 10 dni, w przeciwnym razie mają obowiązek to zgłosić i odbyć 10-dniową kwarantannę. Zostanie ona uznana za zakończoną w momencie uzyskania negatywnego wyniku testu. To samo dotyczy dzieci do 12 roku życia. Obecnie na czerwonej liście nie znajdują się żadne kraje ani regiony.

Nowe zapisy zostały opublikowane przez Ministerstwo Zdrowia na stronie internetowej. Zapisano w nich także, że ważność certyfikatu szczepień dla ozdrowieńców, którzy przyjęli szczepionkę po przebyciu choroby, została skrócona z 270 do 180 dni.