Sewilla jak Wenecja - też chce obciążyć turystów opłatą za wstęp. "Brakuje pieniędzy"

Sewilla chce, by turyści płacili za wstęp na jej centralny plac – imponujący Plaza de España. Pieniądze mają posłużyć na jego utrzymanie i zabezpieczenie. Taką zapowiedź przedstawił burmistrz miasta José Luis Sanz na portalu X (wcześniej Twitter).

Publikacja: 29.02.2024 00:54

Pawilon Hiszpanii na placu został zaprojektowany przez sewilskiego architekta Aníbala Gonzáleza na p

Pawilon Hiszpanii na placu został zaprojektowany przez sewilskiego architekta Aníbala Gonzáleza na planie półkola

Foto: Filip Frydrykiewicz

„Chciałbym podebatować, ale bez demagogii. Nic nie zostanie zamknięte, ani sprywatyzowane – będziemy jedynie pobierać opłaty od turystów tak, jak ma to miejsce w większości miast na świecie” – napisał na swoim koncie w portalu X (wcześniej Twitter) burmistrz Sewilii José Luis Sanz.

W dalszej części informacji zapewnia, że sewilczycy i mieszkańcy prowincji będą mieli wolny wstęp.

Czytaj więcej

Turystyka zagraniczna w Hiszpanii pobiła rekord sprzed pandemii i rośnie

Opłata potrzebna, bo brakuje pieniędzy na ochronę zabytku

Skąd ten pomysł? Bo pieniędzy w budżecie miasta jest za mało, by chronić dziedzictwo narodowe i zagwarantować bezpieczeństwo zabytku. Sanz nie podał na razie ani wysokości, ani terminu wprowadzenia ewentualnej opłaty.

Plany konserwatywnego polityka wywołały krytykę nie tylko w internecie, ale też wśród polityków związanych z regionem. Antonio Muñoz, rzecznik socjalistycznej frakcji w radzie miasta, stwierdził w rozmowie z gazetą „Diario de Sevilla“, że nie ma zgody na prywatyzację publicznych przestrzeni, a sam pomysł nazwał żartem. - Nikt nie wpadłby na pomysł odgrodzenia placu św. Marka w Wenecji albo Plaza Mayor w Madrycie – dodaje Muñoz, cytowany przez niemiecki portal  Reisereporter. O wiele lepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie podatku turystycznego pobieranego za nocleg, tak jak się dzieje w innych miastach.

Plac Hiszpański z okazji Wystawy Iberoamerykańskiej

Plaza de España jest jedną z największych atrakcji turystycznych stolicy Andaluzji, na którą ogromny wpływ miały kultury arabska, rzymska i chrześcijańska. Zbudowany na planie półkola, o powierzchni około 50 tysięcy metrów kwadratowych, powstał w 1929 roku na potrzeby Wystawy Iberoamerykańskiej i miał przypominać o czasach świetności kolonizatorskiej Hiszpanii.


Wokół placu stoją ławki z malowanej ceramiki, które reprezentują wszystkie prowincje kraju. Górują nad nim dwie wieże, po jednej z każdej flanki centralnego budynku. Między wieżami biegnie sieć galerii z półkolistymi łukami, wychodzących na różne części placu, który wieńczy fontanna.

Czytaj więcej

Hiszpanie do turystów: Nie myjcie się pod prysznicem! Damy wam wiaderka na wodę

„Chciałbym podebatować, ale bez demagogii. Nic nie zostanie zamknięte, ani sprywatyzowane – będziemy jedynie pobierać opłaty od turystów tak, jak ma to miejsce w większości miast na świecie” – napisał na swoim koncie w portalu X (wcześniej Twitter) burmistrz Sewilii José Luis Sanz.

W dalszej części informacji zapewnia, że sewilczycy i mieszkańcy prowincji będą mieli wolny wstęp.

Pozostało 85% artykułu
Zanim Wyjedziesz
Najlepsze dla turystów stolice Europy. Warszawa wyprzedziła Paryż i Londyn
Zanim Wyjedziesz
Kolejne polskie miasta w przewodniku Michelina. „Imponująca oferta kulinarna”
Zanim Wyjedziesz
Winnice mają klaster. „Nie musimy jeździć do Toskanii. Bądźmy enoturystami w Polsce”
Zanim Wyjedziesz
Turyści wrócą do katedry Notre Dame. Jest termin ponownego otwarcia po pożarze
Zanim Wyjedziesz
Nitras: Bon turystyczny? Nie ma powodu, by do niego wracać, turystyka się odbiła