Od 1 października turyści przybywający do Nowej Zelandii zamiast 35 dolarów nowozelandzkich (19,6 euro) będą płacić tytułem podatku wjazdowego 100 dolarów nowozelandzkich (56 euro) - podaje portal visasnews.com, powołując się na wczorajsze ogłoszenie rządu Nowej Zelandii.
Podatek International Visitor Conservation and Tourism Levy (IVL) został wprowadzony w 2019 roku, na krótko przed wybuchem pandemii. Dochody z niego idą na utrzymanie infrastruktury turystycznej i ochronę środowiska.
Opłata uiszczana jest na etapie uzyskiwania wizy lub – w wypadku tych, którzy są z niej zwolnieni, jak między innymi Polacy – elektronicznej rejestracji NZeTA (New Zealand Electronic Travel Authority). Oprócz IVL w trakcie rejestracji pobierana jest także dodatkowa opłata w wysokości minimum 17 dolarów nowozelandzkich.
Czytaj więcej
Podróżujący do Etiopii zapłacą za elektroniczną wizę turystyczną 62 dolary zamiast dotychczasowych 82 dolarów.
Branża turystyczna niezadowolona z podwyżki
Przeciwko podwyżce zaprotestowało stowarzyszenie nowozelandzkiej branży turystycznej Tourism Industry Aotearoa (TIA), które twierdzi, że może ona skutkować utratą 48 tysięcy turystów i 273 milionów dolarów nowozelandzkich (153 milionów euro), które wydaliby oni podczas pobytu w Nowej Zelandii.