To koniec taniego biletu na niemieckie koleje? Bawaria mówi "basta"

Ministerstwo Transportu Bawarii obliczyło, że w przyszłym roku cena biletu miesięcznego, uprawniającego do przejazdów komunikacją miejską i regionalną, powinna wzrosnąć o 30 procent - z 49 euro do 64 euro.

Publikacja: 19.09.2024 01:38

To koniec taniego biletu na niemieckie koleje? Bawaria mówi "basta"

Foto: AFP, Thomas Kienzle

Koszty związane z obsługą biletu miesięcznego, uprawniającego do korzystania z komunikacji miejskiej i regionalnej w całych Niemczech, są na tyle wysokie, że konieczne będzie podniesienie jego ceny - pisze gazeta Tagesspiegel w elektronicznym wydaniu. Obecnie do biletów dopłacają rząd centralny i władze landów. Ale Bawaria nie chce tego dłużej robić.

Dlatego chce ten problem rozwiązać systemowo - przez podniesienie ceny biletu miesięcznego z 49 do 64 euro.

Czytaj więcej

Niemcy: Uwaga na oszustów. Handlują biletami za 49 euro

Bawaria mówi stop dopłatom do tanich biletów kolejowych

Minister transportu Bawarii Christian Bernreiter (CSU) mówi w rozmowie z Niemiecką Agencją Prasową, że decyzja powinna zapaść na jesiennej konferencji ministrów transportu landów i rządu centralnego. Ten ostatni powinien też, zdaniem Bernreitera, pokryć bez sprzeciwu połowę kosztów obsługi biletu.

Jednak partia Zielonych protestuje. Liderka tej grupy w Bundestagu Katharina Dröge uważa, że cena powinna pozostać niezmieniona, w przeciwnym razie cel wprowadzenia biletu zostanie pogrzebany.

Wiceprzewodniczący unijnej grupy parlamentarnej Ulrich Lange powiedział, że minister transportu Niemiec Volker Wissing (FDP) nałożył na landy „mandat”, a to oznacza, że rząd federalny również powinien w projekcie partycypować. – Jeśli bilet ma być droższy niż 49 euro, Wissing powinien mieć odwagę to powiedzieć – mówi.

Czytaj więcej

Kolej, jak linie lotnicze, ogranicza wielkość dozwolonego bagażu. Straszy mandatami

Niemieckie landy nie chcą dłużej dopłacać do taniego biletu

Landy od dawna zakładały, że w przyszłym roku cena biletu podskoczy. O ile konkretnie, jeszcze nie wiadomo. Spór o to kto powinien ponosić koszty dodatkowe tanich biletów toczy się od samego początku. Firmy transportowe tracą dochody z powodu konieczności obniżenia cen.

Rząd federalny i władze landów pierwotnie zgodziły się zrekompensować połowę tej kwoty. Zwiększono fundusze, za pomocą których rząd federalny wspiera regiony w zapewnianiu transportu publicznego. Mimo to spory nie ustają od czasu wdrożenia programu, czyli od maja zeszłego roku.

Koszty związane z obsługą biletu miesięcznego, uprawniającego do korzystania z komunikacji miejskiej i regionalnej w całych Niemczech, są na tyle wysokie, że konieczne będzie podniesienie jego ceny - pisze gazeta Tagesspiegel w elektronicznym wydaniu. Obecnie do biletów dopłacają rząd centralny i władze landów. Ale Bawaria nie chce tego dłużej robić.

Dlatego chce ten problem rozwiązać systemowo - przez podniesienie ceny biletu miesięcznego z 49 do 64 euro.

Pozostało 81% artykułu
Zanim Wyjedziesz
Bilbao w Warszawie: Mamy wszystko, co lubią Polacy - muzea, kuchnię, plaże
Zanim Wyjedziesz
Greckie wakacje zdrożeją? Rząd podnosi opłaty nawet o 400 procent. Branża protestuje
Zanim Wyjedziesz
Wielka woda wymusza zmianę planów podróży. Ruch kolejowy, lotniczy i na rzekach zakłócony
Zanim Wyjedziesz
Pół miliona euro za widok na "wizytówkę Grecji". Rząd dofinansuje słynną atrakcję
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Zanim Wyjedziesz
Nowy podatek dla turystów we Włoszech. Nawet 100 złotych dziennie