Tajski minister zdrowia publicznego Pattana Promphat potwierdził, że rząd planuje czasowe złagodzenie obowiązującego od lat zakazu sprzedaży alkoholu w godzinach popołudniowych. Po rekomendacji Narodowego Komitetu ds. Kontroli Alkoholu zdecydowano o wprowadzeniu sześciomiesięcznego okresu próbnego – rozwiązania, które ma pomóc ocenić rzeczywisty wpływ restrykcji na gospodarkę i życie społeczne – pisze portal Travel Trade Journal.
Czytaj więcej
Do listopada Tajlandia planuje rozdać zagranicznym podróżnym nawet 200 tysięcy bezpłatnych biletó...
Kary za sprzedawanie i picie alkoholu w Tajlandii
Decyzja zapadła w atmosferze narastającego sprzeciwu wobec nowych przepisów obowiązujących od 8 listopada. Zgodnie z aktualną wersją ustawy o kontroli napojów alkoholowych kary finansowe – co najmniej 10 tys. bahtów – grożą już nie tylko przedsiębiorcom, lecz także osobom spożywającym alkohol w zakazanych godzinach.
Według ministra konsultacje społeczne potrwają 15 dni, a sam okres próbny najprawdopodobniej rozpocznie się 1 grudnia. Pattana podkreślił, że celem rządu jest znalezienie równowagi między interesami gospodarki, sektora turystycznego a zdrowiem publicznym.
W trakcie sześciu miesięcy lokalne komitety ds. kontroli alkoholu będą monitorować zmiany w zachowaniach społecznych, skutki zdrowotne oraz wpływ na aktywność ekonomiczną. Ich raporty trafią następnie do komitetu krajowego, który na tej podstawie podejmie decyzję o dalszym kierunku polityki alkoholowej. Przepisy dotyczące stref sprzedaży pozostaną bez zmian.