Zaświadczenie kosztuje około 400 – 500 hrywien, czyli 55 – 70 złotych. Zrobienie testu w klinice jest dwa, a nawet cztery razy droższe.
– W ostatnim czasie coraz częściej zwracają się do mnie turyści z prośbą o zorganizowanie wycieczki i jednocześnie umożliwienie zakupu podrobionego zaświadczenia. Oczywiście mówię im, że się tym nie zajmuję. Ale, niestety, jeśli jest popyt na takie usługi, jest też i podaż – mówi portalowi Maryna Kazakowa z biura Kazakovs Travel.
ZOBACZ TEŻ: Egipt ustępuje – test PCR tak, ale można go też zrobić na miejscu
Jak mówi, niewykluczone, że pewne kliniki zgadzają się wystawianie takich potwierdzeń, ale jej zdaniem to raczej biuro podróży samo podrabia dokument.
Według Kazakowej dobrze byłoby, gdyby firmy ubezpieczeniowe odmawiały usług tym, którzy wydają fałszywe certyfikaty. Ponadto – podkreśla – turysta ze sfałszowanym zaświadczeniem nie może liczyć na pokrycie kosztów leczenia, gdyby okazało się, że jest chory lub zachorował na miejscu.