Cook: Sprzedajemy to, na czym zarabiamy najwięcej

Przychody o 7 procent wyższe niż przed rokiem, mniejsza sezonowa strata operacyjna i sprzedaż zgodna z przewidywaniami – Grupa Thomasa Cooka podsumowała pierwszy kwartał nowego roku rozliczeniowego

Publikacja: 09.02.2018 09:21

fot. thomascook.com

fot. thomascook.com

Foto: Materiały promocyjne

Peter Fankhauser, prezes Grupy Thomasa Cooka, mówi, że choć sprzedaż tak naprawdę dopiero ruszyła, już dziś można uznać, że rok zaczął się dobrze. Jednym z czynników, które pozwoliły osiągnąć przychody wyższe o 7 procent (porównując rok do roku), są dobre wyniki linii lotniczych należących do koncernu.

– Z naszych dotychczasowych obserwacji wynika, że klienci nadal chcą spędzać wakacje za granicą. Podjęliśmy działania, które mają sprostać rosnącemu popytowi na wyjazdy do wschodniej części basenu Morza Śródziemnego – mówi Fankhauser. Jak dodaje, koncernowi udało się już przerzucić część programu z wysp hiszpańskich, czyli z rynku, w którym nacisk na obniżanie marży jest duży, na inne kierunki, m.in. Egipt i Turcję.

– Wzmocniliśmy też naszą grupę lotniczą. O 10 procent zwiększyliśmy liczbę miejsc na lato 2018 roku – podaje Fankhauser. Rozwój obejmie przede wszystkim linię Condor i rynek niemiecki.

W pierwszym kwartale tego roku (liczonym od 1 października do 30 grudnia) przychody grupy wzrosły o 7 procent, do 1,75 miliarda funtów. Zysk brutto wyniósł 376 milionów funtów, był więc wyższy (porównując rok do roku) o 16 milionów funtów. Marża brutto osiągnęła wartość 21,5 procent i była o 50 punktów bazowych mniejsza niż rok wcześniej, głównie z powodu wyższych kosztów hoteli w Hiszpanii i mniejszego udziału w sprzedaży dalekich krajów.

Sezonowa strata operacyjna dla całej grupy wyniosła 42 miliony funtów i była mniejsza o 10 milionów funtów niż w tym samym czasie rok wcześniej. W wypadku biznesu touroperatorskiego wyniosła ona 22 miliony funtów (spadek o milion funtów). Cook poinformował również, że w pierwszym kwartale zamknął 26 salonów w Wielkiej Brytanii, ponieważ coraz więcej klientów kupuje tam przez internet.

Grupa podsumowała też sprzedaż oferty na sezon zimowy i letni. W przypadku tego pierwszego, do 31 grudnia 2017 roku 80 procent ofert zostało wyprzedanych, co jest wynikiem podobnym do zeszłorocznego. Liczba rezerwacji jest jednak większa o 8 procent, głównie dzięki dużemu zainteresowaniu Wyspami Kanaryjskimi i Egiptem. Choć ceny są generalnie większe niż rok wcześniej, to jednak średni koszt wycieczki spadł o 1 procent (rok do roku), głównie dzięki większemu udziałowi w sprzedaży krajów bliskiego i średniego zasięgu.

Odnosząc się do programu letniego, firma poinformowała, że na koniec pierwszego kwartału zarezerwowanych zostało 34 procent ofert. To o 3 procent więcej niż w tym samym czasie rok wcześniej. Największym zainteresowaniem cieszą się Turcja, Egipt i Grecja, natomiast popyt na wakacje w Hiszpanii „normalizuje się”. Firma poszerzyła program w Czarnogórze, na Sardynii, w Chorwacji, na Riwierze Olimpijskiej, w Złotych Piaskach, na Costa Brava i Maderze.

Grupa przewiduje, że ten rok rozliczeniowy zakończy się zgodnie z wcześniejszymi kalkulacjami.

Peter Fankhauser, prezes Grupy Thomasa Cooka, mówi, że choć sprzedaż tak naprawdę dopiero ruszyła, już dziś można uznać, że rok zaczął się dobrze. Jednym z czynników, które pozwoliły osiągnąć przychody wyższe o 7 procent (porównując rok do roku), są dobre wyniki linii lotniczych należących do koncernu.

– Z naszych dotychczasowych obserwacji wynika, że klienci nadal chcą spędzać wakacje za granicą. Podjęliśmy działania, które mają sprostać rosnącemu popytowi na wyjazdy do wschodniej części basenu Morza Śródziemnego – mówi Fankhauser. Jak dodaje, koncernowi udało się już przerzucić część programu z wysp hiszpańskich, czyli z rynku, w którym nacisk na obniżanie marży jest duży, na inne kierunki, m.in. Egipt i Turcję.

Biura Podróży
Anex Tour lata już z Katowic do Turcji szerokokadłubowym boeingiem 777-300ER
Biura Podróży
35 lat Itaki: 10 milionów klientów i największy zysk w historii
Biura Podróży
Majówka - kierunek zagranica. „To przez mocną złotówkę i złą pogodę w Polsce”
Biura Podróży
Zuzanna Sprycha na czele Turystycznej Organizacji Otwartej
Biura Podróży
Wakacje z biurem podróży. Grecja i Hiszpania tańsze niż Bułgaria i Turcja