Brytyjczycy szturmują biura podróży. Sprawił to premier

Niemal natychmiast po tym, jak premier Boris Johnson ogłosił plan odmrażania gospodarki, w brytyjskich biurach podróży sprzedaż wyjazdów skoczyła o kilkaset procent.

Publikacja: 24.02.2021 09:00

Brytyjczycy szturmują biura podróży. Sprawił to premier

Foto: Premier ogłosił wprawdzie plan odmrażania tylko dla Anglii, ale można się spodziewać, że Walia, Szkocja i Irlandia Północna pójdą tą samą drogą. Fot. AFP

Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson ogłosił w poniedziałek, że od 12 kwietnia będzie można podróżować po kraju. Na początek będzie można zamieszkać jedynie w obiektach z własnym wyżywieniem (na przykład w domach letnich, czy na kempingach). Polityk nie podał wprawdzie, od kiedy poluzowane będą podróże zagraniczne, ale z tego co mówił wynikało, że datą graniczną może być 17 maja, bo do tej daty wycieczki zagraniczne mają być jeszcze wstrzymane. Skutek podania tej daty był natychmiastowy – Brytyjczycy zaczęli masowo rezerwować bilety i imprezy turystyczne.

Jak podaje portal branży turystycznej Travel Weekly tania linia lotnicza EasyJet, która ma również biuro podróży, ogłosiła, że sprzedaż biletów skoczyła o 337 procent, a wycieczek o 630 procent, w porównaniu z tygodniem wcześniejszym. Najpopularniejsze są kierunki typowo plażowe – Hiszpania (Malaga, Alicante, Majorka), Portugalia (wybrzeże Algarve) i Grecja (Kreta).

Podobnie jest w linii lotniczej Jet2.com i jej biurze podróży Jet2holidays. Po ogłoszeniu planu rządu liczba rezerwacji wzrosła o 600 procent. Tu również najwięcej rezerwacji zrobiono na wakacje w Hiszpanii lądowej i na jej wyspach, w Portugalii, Grecji, na Cyprze i w Turcji. Klienci na ogół kupują wyjazdy od lipca.

Andrew Flintham, prezes Tui UK and Ireland potwierdza, że zainteresowanie wyjazdami do Grecji, Hiszpanii i Turcji, począwszy od lipca, jest ogromne, a sprzedaż wzrosła o 500 procent.

BBC cytuje też Thomasa Cooka (po upadku tego biura w 2019 roku markę przejęła chińska firma), u którego klienci zamawiają wyjazdy głównie do Grecji, na Cypr, do Meksyku i Dominikany.

O rosnącym popycie mówią też agenci. – Szacujemy, że w tym roku Wielka Brytania ponownie będzie najpopularniejszym kierunkiem, ale wiele osób, jeśli nie zamówi wyjazdu wcześniej, może się rozczarować – mówi portalowi Travel Weekly współzałożyciel sieci agentów mobilnych Not Just Travel Steve Witt. – Także Grecja, Hiszpania, Turcja i Zjednoczone Emiraty Arabskie wydają się mocnymi kierunkami na drugą połowę roku.

Organizacja branżowa Aito, skupiająca specjalistyczne biura podróży, potwierdza, że jej członkowie zanotowali duży ruch na swoich stronach internetowych i ostrzega, że popyt może przekroczyć podaż. Jak zaznacza, wiele krajów czeka na brytyjskich turystów.

Nowe rekordy notuje też porównywarka cenowa icelolly.com – liczba wyszukań krótkich wypadów krajowych wzrosła tam o 600 procent w porównaniu z poniedziałkiem zeszłego tygodnia, w wypadku wyjazdów zagranicznych zwiększyła się o 100 procent.

Przedstawiciele branży nadal zwracają uwagę na konieczność oferowania elastycznych warunków podróżowania na wypadek zmiany planów. Klienci zdają sobie sprawę, że daty i kierunki, do których będzie można wyjeżdżać, mogą się zmieniać. Wszyscy mają nadzieję, że w tym roku takich sytuacji nie będzie ich zbyt dużo, ale jeśli się pojawią, trzeba będzie sobie z nimi poradzić.

Jak podkreśla Paul Charles, współtwórca kampanii „Save Our Summer” (Ratujmy wakacje), do 17 maja dwie dawki szczepionki dostanie 16 milionów osób. A to oznacza, że tyle osób będzie mogło już wyjeżdżać bez obaw i dodatkowych warunków za granicę.

Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Biura Podróży
Polska spółka TUI rozwija biznes turystyczny w Czechach. „Podwoimy liczbę klientów”
Biura Podróży
W polskiej turystyce startuje nowa marka. "Prosta, krótka, dobrze się kojarząca”
Biura Podróży
Seria wakacyjnych obniżek przerwana. Pierwszy raz od 11 tygodni jest drożej
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Biura Podróży
Itaka zachęca: Dzięki nam „Langkawi Best Wey”, czyli "Langkawi naprawdę najlepsze"