Pakiety będą obejmowały przelot połączony z zakwaterowaniem. Oliver Heckmann, wiceprezes Google’a do spraw inżynieryjnych, poinformował na zorganizowanym przez Skift forum, że produkt nadal znajduje się w fazie testowej.
I choć w rozumieniu ustawy dwie połączone usługi tworzą imprezę turystyczną, Heckmann uważa podaje, że koncern nie zajmuje się sprzedażą gotowych ofert. – Chodzi o inne doświadczenie – mówi Heckmann. – To jest narzędzie do wyszukiwania, które pozwala kupować poszczególne składowe oddzielnie lub łącznie – wyjaśnia wiceprezes. Klienci nie znajdą w wyszukiwarce gotowego pakietu.
Choć Skift przypomina, że sprzedażą ofert turystycznych w grupie metawyszukiwarek zajmował się już Kayak, Google przedstawia siebie jako prekursora na rynku. Wsparcia udzielą mu Distribute Travel, dostawca rozwiązań technologicznych dla branży turystycznej w Wielkiej Brytanii, i Peakwork, firma działająca w Niemczech. Ceny pakietów dyktują najwięksi gracze, m.in. Lufthansa Holidays i Air Berlin Holidays. Google prowadzi także rozmowy z TUI.
Google zainteresował się pakietowaniem, bo w Europie to wciąż jedna z najpopularniejszych form kupowania wyjazdów. Tylko w Wielkiej Brytanii około połowa wycieczek o charakterze wypoczynkowym to właśnie gotowe imprezy turystyczne.
– W zasadzie wykraczamy poza dynamiczne pakietowanie i zbieramy informacje, jakie znajdują się w naszej pamięci dotyczącej przelotów oraz hoteli, i pozwalamy użytkownikom tworzyć najlepsze kombinacje – wyjaśnia Heckmann. Ponieważ projekt znajduje się w fazie testowej, nie każdy użytkownik będzie miał na razie dostęp do tak stworzonej oferty.