Grupa TUI dysponuje w różnych częściach świata ponad setką hoteli koncepcyjnych. W tym roku o rozrywkę gości zadba w nich niemal 1400 pracowników – choreografów, piosenkarzy, prezenterów, animatorów, wykonawców i techników z londyńskiego West Endu oraz z teatrów w Hamburgu i Sztokholmie. Dla wykonawców koncern przygotował 54 tysiące kostiumów.

– Nakłady pracy przy programie rozrywkowym są ogromne, szczególnie dla naszych marek TUI Sensimar, TUI Sendatori i TUI Family Life. Obejmują łącznie prawie 1,25 miliona godzin przygotowań. Przed sezonem letnim 2017 roku zespoły potrzebowały 18 miesięcy na planowanie i 120 dni na próby dla artystów i naukę choreografii – mówi Garry Wilson, dyrektor zarządzający do spraw produktu i zakupów, odpowiedzialny za hotele koncepcyjne w Grupie TUI.

Obiekty zaoferują zróżnicowane programy – w inny sposób zabawiani będą goście w hotelach dla dorosłych, a inaczej w hotelach rodzinnych. Po raz pierwszy program przygotowano z myślą o podróżnych ze wszystkich krajów.

Dużo pracy koncern wkłada też w opracowanie planu animacyjnego dla dzieci i przygotowanie zajęć sportowych. TUI zatrudnił między innymi 400 wykwalifikowanych opiekunów dla najmłodszych i 200 ekspertów od fitnessu dla hoteli marki Sensimar. W niektórych obiektach będzie można wziąć udział w treningach piłki nożnej prowadzonych przez trenerów licencjonowanych przez UEFA. Z kolei w Robinsonach, klubowej marce z segmentu premium, do dyspozycji gości będzie 300 opiekunów do dzieci i tyle samo trenerów fitnessu. Łącznie w 23 obiektach należących do tej sieci zrealizowanych zostanie w tym roku ponad 5,7 tysiąca programów wieczornych, 1640 imprez i 3,3 tysiąca przedstawień, w których artyści mieszają się z widownią.