– Chcemy dotrzeć do naszych partnerów agencyjnych, szczególnie ze szkoleniami z oferty – mówił prezes TUI w regionie północnym Dave Burling w czasie konferencji ITT 2017 (Institute of Travel and Tourism), relacjonuje portal TTG Media.
Jego zdaniem agenci stacjonarni zaczynają się odradzać, między innymi dzięki spadkowi cen najmu lokali. – Sprzedaż stacjonarna okazała się o wiele bardziej odporna na zmiany na rynku jako model prowadzenia działalności, niż mogłoby się wydawać jeszcze 5 czy 10 lat temu – podkreślił Burling.
Odnosząc się do współpracy z zewnętrzną siecią dystrybucji, Burling uznał, że to touroperator musi umieć znaleźć odpowiedź na pytanie, co można zrobić, by ją poprawić. W ostatnich latach TUI dość mocno obniżało prowizje agencyjne i starało się przekierować sprzedaż do własnych sklepów i do internetu. W brytyjskim TUI Travel ponad 90 procent rezerwacji przechodzi przez własne kanały dystrybucji, ale agenci nadal mogą dobrze zarobić, sprzedając poszczególne oferty z konkretnych lotnisk wylotowych – podają TTG Media.
Zdaniem prezesa żadne rozwiązania technologiczne, nawet te najbardziej zaawansowane, włączając w to sztuczną inteligencję, nie zapewnią takiej jakości obsługi jak agenci.