Rok fiskalny 2016/17 zakończył się pozytywnym wynikiem finansowym dla grupy Thomasa Cooka. Przychody wyniosły ponad 9 miliardów funtów, czyli o 9 procent więcej niż w poprzednim okresie rozliczeniowym. Zysk operacyjny wzrósł do 330 milionów funtów, czyli był o 24 miliony wyższy niż w roku 2015/16. Dobre wyniki zanotował też Condor, zwiększając zysk w Europie Kontynentalnej i Północnej. Po odliczeniu podatków zysk całego koncernu sięgnął 12 milionów funtów. Rekomendowana dywidenda wyniesie więc 0,6 pensa za akcję.
Koncernowi udało się także obniżyć dług netto o 122 milionów, do 40 milionów funtów. Podpisał też nowe umowy o finansowanie do 2022 roku.
Jak relacjonują przedstawiciele Thomasa Cooka, w zakończonym właśnie roku rozliczeniowym zanotowano wyższe zadowolenie klientów touroperatora. Wskaźnik polecania touroperatora innym podróżnym (net promoter score) wzrósł o 4 punkty procentowe, porównując rok do roku, i o 9 punktów procentowych, porównując od momentu uruchomienia badania w 2015 roku. Od tego czasu wzrost udział rezerwacji klientów, którzy już podróżowali z Thomasem Cookiem, sięgnął 51 procent w przypadku hoteli własnych i 15 procent w przypadku pozostałych obiektów.
– Wzrost popytu doprowadził w zeszłym roku do 9-procentowego wzrostu przychodów – mówi Peter Fankhauser, prezes Grupy Thomasa Cooka. – W połączeniu z dobrymi obrotami naszego niemieckiego przewoźnika, Condora, doprowadziło to do osiągnięcia zysku operacyjnego w wysokości 330 milionów funtów, czyli o 8 procent wyższego niż rok wcześniej. Dobry wynik linii lotniczych w trudnym roku dla europejskiego lotnictwa jest pozytywną prognozą dla naszego rozwoju. W segmencie touroperatorskim Europa Kontynentalna mocno się rozwinęła, także region północny ma za sobą świetny rok. Po czterech latach wzrostu zysków marże w Wielkiej Brytanii spadły jednak z powodu większej konkurencji, szczególnie w odniesieniu do wakacji w Hiszpanii – dodaje Fankhauser.
Prezes Thomasa Cooka podkreśla, że partnerstwo strategiczne zawarte z Expedią zmieni sposób pracy i pozwoli zaoferować większy wybór hoteli przy niższych cenach. Współpraca z LMEY wzmocni zaś sieć własnych hoteli i innych obiektów. Fakhauser dodaje, że pozytywnie rozwija się też biznes w Chinach. Jego zdaniem dobrym krokiem było też uruchomienie Thomas Cook Money, działu oferującego usługi finansowe dla klientów koncernu.