„FVW” zapytał największych niemieckich touroperatorów o prognozy dotyczące sprzedaży w tym roku rozliczeniowym. W ankiecie udział wzięło 30 najważniejszych organizatorów podróży. Większość z nich patrzy na obecny rok rozliczeniowy z optymizmem i liczy na lepsze obroty. Czternastu z nich oczekuje ponad 5-procentowego wzrostu, jedna trzecia (11) szacuje, że sięgnie on od 2 do 5 procent, trzech organizatorów prognozuje, że obrót będzie wyższy maksymalnie o 2 procent, a dwóch, że może spaść nawet o 5 procent.

Niektóre koncerny nie podały wprawdzie konkretnych liczb, szczególnie te notowane na giełdzie muszą być ostrożne w szacunkach, ale TUI, Thomas Cook i DER Touristik jeszcze pod koniec 2017 roku, prezentując ofertę na kolejne sezony, zapowiadały rozwój. Na dobre wyniki liczą też organizatorzy rejsów wycieczkowych, m.in. Aida, TUI Cruises i MSC.

W ankiecie „FVW” z dużym optymizmem o obecnym roku mówili specjaliści od wyjazdów do dalekich krajów, objazdówek, aktywnych form wypoczynku, rejsów rzecznych i pośrednicy wynajmujący domy wakacyjne. Wśród najważniejszych kierunków wymieniali oni Hiszpanię, Portugalię, Chorwację i Grecję, której popularność wciąż rośnie. Coraz lepiej sprzedawać się będą też wycieczki do Egiptu i Turcji.

Zdaniem touroperatorów w segmencie dalekich wypraw najpopularniejsze będą wyjazdy do krajów azjatyckich, RPA i Kanady. Do łask powracają też Karaiby, które mocno ucierpiały jesienią z powodu huraganów. Mniejszy popyt już teraz notowany jest w przypadku Stanów Zjednoczonych, zarówno z powodu mocnego dolara jak i tak zwanego „efektu Trumpa”.