Finalna kwota inwestycji będzie zależała od wyników finansowych spółki w 2018 roku i wyniesie nie mniej niż 10 milionów, ale nie więcej niż 19 milionów złotych. Pod marką My Travel działa 116 salonów sprzedaży. To pod względem liczby sklepów największa sieć agencyjnej sprzedaży wycieczek w Polsce. Wakacje.pl dysponują 105 salonami.
Dodanie nowej marki w spółce wpłynie na efektywność dotarcia do klientów – czytamy w komunikacie Wakacji.pl. Salony My Travel rozmieszczone są w miejscach, w których sieć franczyzowa Wakacje.pl była reprezentowana w mniejszym stopniu. „My Travel to szczególnie silna marka w mniejszych miejscowościach, gdzie funkcjonowanie rozpoznawalnego multiagenta jest dużą wartością dodaną dla lokalnej społeczności, a jednocześnie pozwala osiągnąć rentowność franczyzobiorcom” – czytamy w komunikacie.
– Zakup My Travel jest efektem konsekwentnie realizowanej strategii rozwoju Wakacji.pl w obu kanałach sprzedaży – online i offline – wyjaśnia prezes Wakacji.pl Dariusz Górzny. – Zorganizowana turystyka zagraniczna ma to do siebie, że bardzo silny nadal jest efekt ROPO (Research Online Purchase Offline), oceniany na 60 procent. W racjonalnej perspektywie nie widać przesłanek, by współczynnik ten miał drastycznie spaść. Chcemy być maksymalnie blisko klienta, w szczególności tego, który nie jest jeszcze gotowy na zakup wakacji online. Tym bardziej, że turystyka zorganizowana otwiera się na turystów, którzy oczekują doradztwa w procesie zakupowym i osobistego kontaktu ze sprzedawcą – dodaje.
Na stanowisku prezesa My Travel pozostaje Damian Ozga, twórca i współwłaściciel My Travel (sieć kończy w tym roku 10 lat). Jednocześnie Ozga obejmuje w Wakacje.pl funkcję dyrektora odpowiedzialnego za integrację z My Travel. Obaj prezesi podkreślają wartość i potencjał dwóch doświadczonych zespołów.
– Zdecydowaliśmy się na sprzedaż spółki, ponieważ jest to dla niej szansa szybszego rozwoju, a dla nas okazja, żeby dołączyć do ambitnego zespołu i wspólnie brać udział w rozwoju rynku – mówi Ozga.