Best Reisen zaprosił współpracujących z nim agentów turystycznych na prezentację oferty na sezon zimowy 2018/2019. Spotkanie miało miejsce wczoraj w hotelu Radisson Blu Sobieski w Warszawie. Organizator pochwalił się dotychczasowymi wynikami. Sprzedaż imprez turystycznych w pierwszych pięciu miesiącach tego roku urosła o 106 procent. Wprawdzie najważniejszym kierunkiem w jego ofercie jest Egipt (spółka należy w połowie do egipskiego biura podróży Flash), ale touroperator wyspecjalizował się w organizowaniu wyjazdów egzotycznych, które dają mu już razem 65,8 procent przychodów.
Zobacz: Best Reisen z lepszym ratingiem wśród największych biur podróży.
W tym też segmencie biuro notuje też największy wzrost. W sumie od stycznia do maja tego roku obsłużyło o 160 procent klientów więcej. Najmocniej rosną (według przychodów) podróże na Mauritius – o 458 procent, na Zanzibar – o 441 procent, na Malediwy – o 159 procent i do Zjednoczonych Emiratów Arabskich – o 65 procent. Zainteresowanie Egiptem wzrosło o 66,8 procent, chociaż, jak przyznaje prezes Best Reisen Leila Ben Arfi, w ostatnich tygodniach sprzedaż przyhamowała.
Jak mówił podczas spotkania Norbert Niemirski, nowy menedżer odpowiedzialny w Best Reisen za marketing (wcześniej zdobywał doświadczenie w TUI, Coral Travel, a ostatnio w Sun & Funie), firma poprawiła też o 2 procent swoją marżę, a zysk w ciągu pierwszych pięciu miesięcy tego roku był o 267 procent lepszy niż w tym samym czasie rok wcześniej.
Best Reisen uzyskał niedawno też nową gwarancję, znacząco podniósł jej sumę. Teraz opiewa ona na 3,4 miliona złotych, czyli o 800 tysięcy złotych więcej niż poprzednia. Wyższa gwarancja pozwala touroperatorowi pobierać od klientów większe zaliczki na poczet wyjazdów. – Możecie teraz do 180 dni wcześniej pobierać nawet 100 procent ceny wyjazdu, a nam przekazać tylko 30 procent. Resztę dopłacicie dopiero na 30 dni przed planowanym wyjazdem – zachęcał agentów Niemirski.