Nowe warunki uczestnictwa w imprezach turystycznych zaczną obowiązywać od 1 kwietnia. Jak informują niemieckie media branżowe, zmiany dotyczą wysokości zaliczek i kosztów rezygnacji – te ostatnie zostały znacząco podniesione.
Główna zmiana to wprowadzenie rozróżnienia między wyjazdami lotniczymi i bez transportu samolotem. W wypadku tych pierwszych, jeśli klient zrezygnuje z uczestnictwa na co najmniej 31 dni przed wylotem, będzie musiał zapłacić 40 procent ceny. Wcześniej było to 25 procent. Im krótszy czas do wylotu, tym wysokość opłat większa – 15 do 30 dni przed wylotem wyniesie 60 procent (wcześniej 40 procent), a 14 dni i mniej touroperator naliczy opłatę w wysokości 80 procent kosztu imprezy. W zamian TUI kasuje zapis, który zobowiązywał podróżnego do zapłacenia 90 procent ceny wycieczki, jeśli zrezygnował z niej na przynajmniej 3 dni przed wylotem.
Jednocześnie biuro podróży obniża koszty rezygnacji z wyjazdu nie przewidującego transportu lotniczego. Jeśli rezygnacja przyjdzie do 31 dni przed wyjazdem, klient zapłaci 20 zamiast dotychczasowych 25 procent, od 30 do 15 dni – 40 procent, za na 14 dni lub mniej – 80 procent.
Generalnie TUI zmniejsza liczbę stawek z 5 do 3. Nowymi regulacjami obejmuje też wycieczki pakietowane dynamicznie i objęte promocją (określane jako Top). Wyjątkiem są oferty specjalne na pobyty w hotelach, które od przyszłego tygodnia mają stanowić jeden z produktów konkurujących z ofertami portali rezerwacyjnych. Tu koszt rezygnacji wynosi 80 procent, produkty te będą wyraźnie oznaczone w systemie rezerwacyjnym.
Na nowo ustalone zostały też zasady pobierania zaliczek – co prawda przy wycieczkach lotniczych nie ma żadnych zmian, nadal wynoszą one 25 procent ceny, ale już przy wycieczkach bez przelotu klienci zapłacą od 1 kwietnia 20 zamiast dotychczasowych 25 procent.