Prezes Rainbow: Urośniemy w tym roku o 10 procent

Wyniki Rainbowa za sezon letni będą zaskakująco dobre, a upadek Nackermanna to szansa dla nas na zwiększenie obrotów i bazy hotelowej w przyszłości – ocenia prezes biura podróży Rainbow.

Publikacja: 01.10.2019 09:10

Prezes Rainbow: Urośniemy w tym roku o 10 procent

Foto: turystyka.rp.pl

Prezes Rainbowa Grzegorz Baszczyński podsumował wstępnie w rozmowie z „Parkietem” cały mijający sezon letni. Jak mówi, będzie on dużo lepszy dla biura podróży, niż można było zakładać wiosną.

Baszczyński ujawnia, że rentowność spółki będzie rekordowa w całej jej historii. – Przy czym nie uważam, żeby ten wyjątkowy wynik miał być czymś nadzwyczajnym w kolejnych latach – zapowiada. Jego zdaniem słabszy rok 2018 to był „wypadek przy pracy”, teraz firma i rynek „wracają do normy”, dlatego można się spodziewać systematycznego wzrostu przychodów i rosnących zysków w turystyce i w Rainbow.

Jako przykład Baszczyński podaje wzrost sprzedaży imprez zimowych, który wnosi „powyżej 20 procent, ale to raczej wynika z tego, że chcemy sprzedawać nieco wcześniej niż w latach poprzednich. Realnie oceniam, że program zimowy powiększymy o 12–15 proc. i podobnie urosną przychody” – wyjaśnia.

Optymistycznie też ocenia wyniki sezonu letniego. – Mimo wcześniejszych, ostrożnych zapowiedzi o redukcji programu i podaży uda się najprawdopodobniej osiągnąć 9-procentowy wzrost przychodów za lato 2019 r., a ponieważ na listopad i grudzień spodziewamy się wzrostu dwucyfrowego, stąd zakładam, że cały rok spółka zakończy z 10-procentowym wzrostem przychodów w segmencie turystyki wyjazdowej – relacjonuje „Parkietowi” Baszczyński.

Jego zdaniem sytuacja na rynku w przyszłym roku pozwoli zwiększyć sprzedaż wycieczek. – Na pewno zwiększymy oferowanie, głównie w Turcji, Grecji i Egipcie. A mając na uwadze rządowe programy socjalne, wzrost płacy minimalnej i rosnącą gospodarkę, spodziewam się kolejnego dobrego roku i wzrostu rynku na poziomie 10–12 procent – ocenia Baszczyński.

Baszczyński zdradza też, że po tym jak Rainbow kupił niedawno hotelu na Rodos, teraz negocjuje zakup obiektu na Krecie. – Obydwa hotele planujemy otworzyć na sezon lato 2020 r.. Na koniec roku mielibyśmy już więc pięć hoteli pod marką White Olive z prawie 700 pokojami – wyjaśnia i zapowiada, że szuka kolejnych obiektów do kupienia na Kos i Korfu. Chciałby je otworzyć w roku 2021.

Według Baszczyńskiego upadek brytyjskiego biura Thomas Cook, co wiąże się z zamknięciem  jego spółki Neckermann Polska, to szansa na przejęcie części rynku przez Rainbow. – To na pewno bardzo smutna sprawa dla klientów, a w krótkim terminie także dla branży w Polsce, bo biura podróży znów mogą być postrzegane negatywnie, przez pryzmat kolejnego bankructwa. Ale w średnim terminie to na pewno szansa dla Rainbowa, zarówno na częściowe przejęcie klientów konkurenta, jak i pokojów hotelowych w atrakcyjnych obiektach w najpopularniejszych miejscach turystycznych – twierdzi.

Przychody grupy Rainbow Tours od stycznia do sierpnia sięgają 1,255 mld złotych, co oznacza wzrost o 2,7 procent w porównaniu z tym samym okresem sprzed roku. Przy czym przychody ze sprzedaży imprez turystycznych wzrosły o 6,8 proc., do 1,14 mld złotych, a z pośrednictwa spadły o 25,8 procent, do 114,8 mln złotych. W samym sierpniu łączne przychody wzrosły rok do roku o 8,5 procent, do 291,2 mln złotych.

Grupa kapitałowa Rainbow Tours podsumowała w raporcie giełdowym pierwsze półrocze 2019 roku, a więc okres jeszcze sprzed szczytu sezonu letniego. Jej przychody wzrosły w tym czasie o 5,5 procent. W tym przychody ze sprzedaży imprez turystycznych zwiększyły się o 6,2 procent, a w segmencie pośrednictwa (podnajmowanie miejsc w samolotach innym biurom podróży) spadły o 2,3 procent w porównywaniu z tym samym okresem 2018 roku.

Zysk z działalności operacyjnej grupy wyniósł 9,8 miliona złotych, podczas gdy rok wcześniej było to jedynie 1,2 miliona złotych. Rentowność sprzedaży brutto w pierwszym półroczu wyniosła więc 13,61 procent (rok wcześniej 12,12 procent). Samo biuro podróży Rainbow osiągnęło zysk netto w wysokości 6,15 miliona złotych. Dało to rentowność netto na poziomie 0,93 procent, podczas gdy rok wcześniej rentowność była zerowa.

Prezes Rainbowa Grzegorz Baszczyński podsumował wstępnie w rozmowie z „Parkietem” cały mijający sezon letni. Jak mówi, będzie on dużo lepszy dla biura podróży, niż można było zakładać wiosną.

Baszczyński ujawnia, że rentowność spółki będzie rekordowa w całej jej historii. – Przy czym nie uważam, żeby ten wyjątkowy wynik miał być czymś nadzwyczajnym w kolejnych latach – zapowiada. Jego zdaniem słabszy rok 2018 to był „wypadek przy pracy”, teraz firma i rynek „wracają do normy”, dlatego można się spodziewać systematycznego wzrostu przychodów i rosnących zysków w turystyce i w Rainbow.

Pozostało 84% artykułu
Biura Podróży
Zbankrutowało niemieckie biuro podróży. Wtedy okazało się, że nie ma gwarancji
Biura Podróży
Prezes TUI w Hiszpanii: Przywieziemy 6 milionów turystów, przestańcie protestować
Biura Podróży
Ceny wakacji - Grecja w górę, Turcja w dół, a Wyspy Kanaryjskie z nowym rekordem
Biura Podróży
Turyści chcą latać z biurami podróży za granicę, ale rezygnują z ich usług w kraju
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Biura Podróży
Klienci upadłego biura podróży dostaną pieniądze po wakacjach. Czeka 250 tysięcy ludzi