Kolejna odsłona programu Bon turystyczny 1000+. Tym razem wiceminister rozwoju Andrzej Gut-Mostowy w rozmowie z Łukaszem Kijkiem w programie portalu gazeta.pl potwierdził, że beneficjenci programu, czyli osoby zarabiające mniej niż średnia krajowa (5200 zł w tym roku), będą dostawać karty elektroniczne, którymi będą mogły płacić w dwóch miejscach – w biurze podróży, gdzie wykupią pakiet usług z noclegiem lub w hotelu, gdzie również musi to być pakiet co najmniej dwóch usług, w tym nocleg.
CZYTAJ TEŻ: W tym roku 7 miliardów złotych na bony turystyczne 1000+
Jest jeszcze jeden warunek, sprzedawca pakietu musi mieć terminal do przyjmowania zapłaty karta elektroniczna.
Operatorem, jak się wyraził Gut-Mostowy, całego programu 1000+ ma być Polska Organizacja Turystyczna. POT będzie mógł upoważnić też do występowania w swoim imieniu inne podmioty. Prawdopodobnie chodzi tu o regionalne i lokalne organizacja turystyczne.
Gut-Mostowy przyznał, że chciałby, aby program zaczął działać przed wakacjami. Jak mówił, program ma za zadanie wspomóc krajową branżę turystyczną, dlatego pieniądze z 1000+ będzie można wydać tylko na wypoczynek w kraju.