W tym roku 7 miliardów złotych na bony turystyczne 1000+

Rząd szacuje, że 1000+ na wyjazdy turystyczne dostanie ponad 7 milionów obywateli. Dla branży turystycznej oznaczałoby to roczny zastrzyk w wysokości 7 miliardów złotych.

Publikacja: 11.05.2020 11:25

W tym roku 7 miliardów złotych na bony turystyczne 1000+

Foto: turystyka.rp.pl

Wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz ujawniła kolejne informacje dotyczące programu „Bon turystyczny 1000+”.

Jak powiedziała w rozmowie z Money.pl, bon turystyczny to projekt mający wesprzeć branżę turystyki krajowej. Będą mogli z niego skorzystać pracownicy zatrudnieni na umowach o pracę, którzy nie zarabiają więcej niż przeciętne wynagrodzenie.

Tak jak w wielu zakładach pracy pracownicy dostają w okolicach świąt bony od swoich pracodawców, tak my chcemy, żeby pracodawcy mogli taki bon zafundować swoim pracownikom. Nie będziemy sięgać do kieszeni pracodawców, bo ten rok nie jest rokiem na to, żeby zmuszać pracodawców do wzmożonych wydatków, dlatego w tym roku taki bon będzie w 90 procentach sfinansowany z budżetu państwa, a 10 procent to będzie wkład własny pracodawcy – tłumaczyła.

Jak dodała pieniądze na bon dostaną pracownicy zarabiających mniej niż przeciętne wynagrodzenie, czyli w tym roku 5200 złotych miesięcznie. Rząd szacuje, że w tym roku przeznaczy na ten cel 7 miliardów złotych z budżetu państwa. – Będziemy jednak chcieli, żeby w kolejnych latach udział budżetu się zmniejszał – zastrzegła Emilewicz.

Ani sama wicepremier Emilewicz, ani resort rozwoju, ciągle nie podają szczegółów programu 1000+. Jak się dowiadujemy w Ministerstwie Rozwoju, ma być temu poświęcona konferencja prasowa, zapowiedziana na środę.

Według naszych informacji 1000+ nie byłoby wpłacane na konto beneficjanta, ale otrzymywałby on tak zwaną kartę przedpłaconą, dzięki której mógłby płacić za usługi turystyczne. Trzeba będzie zorganizować przetarg na firmę, która dostarczy takie karty elektroniczne i je obsłuży.

Pieniądze można by było przeznaczyć na pakiety turystyczne. Warunkiem jest, że musiałyby w nich znaleźć się noclegi.

W grę wchodzą jedynie usługi świadczone w kraju. Tysiącem plus nie można by płacić za wyjazd zagraniczny.

Pieniądze można byłoby przeznaczyć na własne potrzeby, ale i na opłacenie wyjazdu komuś z rodziny – na przykład dziecku.

Koordynatorem pewnych prac przy akcji 1000+ ma być Polska Organizacja Turystyczna. Na razie POT pracuje nad stroną kampanii promocyjnej „wizerunkowo-sprzedażowej” „Odpoczywaj w Polsce”. Jedną z zakładek tej kampanii ma być zakładka, pod którą będzie można podpinać oferty hoteli i biur podróży pakietów usług turystycznych (co najmniej dwie usługi, to warunek!) sprzedawanych w ramach 1000+. Zainteresowany klient będzie mógł przejść na stronę przedsiębiorcy i tam dokonać zakupu.

Wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz ujawniła kolejne informacje dotyczące programu „Bon turystyczny 1000+”.

Jak powiedziała w rozmowie z Money.pl, bon turystyczny to projekt mający wesprzeć branżę turystyki krajowej. Będą mogli z niego skorzystać pracownicy zatrudnieni na umowach o pracę, którzy nie zarabiają więcej niż przeciętne wynagrodzenie.

Pozostało 87% artykułu
Tendencje
Chorwaci: Nasze plaże znikają, bo obcokrajowcy chcą mieć domy nad samym morzem
Tendencje
Ustka kontra reszta świata. Trwa głosowanie na najlepszy film promocyjny
Tendencje
Poranne trzęsienie ziemi na Krecie. Turyści wyszli bez szwanku
Tendencje
La Palma znowu przyjmuje samoloty