Reklama

TUI naciska agentów, by sprzedawali więcej

Na razie agenci współpracujący z TUI Deutschland mogą liczyć na zaliczkową prowizję w wysokości 10 procent, ale jeśli do końca lutego nie sprzedadzą za minimum 100 tysięcy euro, wynagrodzenie spadnie do 7,5 procent.

Publikacja: 30.11.2020 06:46

TUI naciska agentów, by sprzedawali więcej

Foto: Fot. Bloomberg

Ponieważ sytuacja nie poprawiła się, TUI Deutschland nadal będzie wypłacał większości agentów prowizję zaliczkową w wysokości 10 procent, nie stosując obowiązujących normalnie zasad rozliczeń – napisał do sieci agencyjnej dyrektor sprzedaży koncernu Peter Wittmann – donosi niemiecki portal branży turystycznej Reisevor9.

Większości biur wysokość prowizji nie zostanie obniżona i w nowy rok rozliczeniowy 2020/21 wejdą ze stawką wynagrodzenia 10 procent. Wyglądać ma to następująco: po zrobieniu rezerwacji agenci otrzymają zaliczkę w tej wysokości. Mowa o tych, którzy w roku rozliczeniowym 2018/19 osiągnęli 200 tysięcy euro obrotu lub w 2019/20 co najmniej 150 tysięcy. Ci, którzy nie doszli do tego progu, dostaną 7,5 procent.

CZYTAJ TEŻ: TUI: Jak będzie trzeba, to sprzedamy hotele

Touroperator przedstawił też warunki handlowe na bieżący rok rozliczeniowy 2020/21 – biura, które do końca lutego 2021 roku sprzedadzą ofertę TUI za co najmniej 100 tysięcy euro, dalej będą miały prowizję w wysokości 10 procent. Jeśli nie uda im się wypracować takiego obrotu, wynagrodzenie zostanie obniżone do 7,5 procent – co ważne, będzie to działało wstecz.

Biura nie są zadowolone z tego rozwiązania, bo nie ma pewności, że do tego czasu popyt na wyjazdy powróci. Jedno z nich pisze na forum, że zarówno TUI, jak i inni gracze rynkowi sami liczą, że w najbliższych miesiącach osiągną zaledwie jedną trzecią obrotów z lat sprzed kryzysu. Touroperator jest natomiast przekonany o powrocie popytu na początku przyszłego roku. Zobowiązuje się również do prowadzenia akcji, które zachęcą klientów do rezerwowania wyjazdów.

Reklama
Reklama

Ponieważ sytuacja nie poprawiła się, TUI Deutschland nadal będzie wypłacał większości agentów prowizję zaliczkową w wysokości 10 procent, nie stosując obowiązujących normalnie zasad rozliczeń – napisał do sieci agencyjnej dyrektor sprzedaży koncernu Peter Wittmann – donosi niemiecki portal branży turystycznej Reisevor9.

Większości biur wysokość prowizji nie zostanie obniżona i w nowy rok rozliczeniowy 2020/21 wejdą ze stawką wynagrodzenia 10 procent. Wyglądać ma to następująco: po zrobieniu rezerwacji agenci otrzymają zaliczkę w tej wysokości. Mowa o tych, którzy w roku rozliczeniowym 2018/19 osiągnęli 200 tysięcy euro obrotu lub w 2019/20 co najmniej 150 tysięcy. Ci, którzy nie doszli do tego progu, dostaną 7,5 procent.

Reklama
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Biura Podróży
Komisje sejmowe za złagodzeniem przepisów o gwarancjach biur podróży
Biura Podróży
Brytyjczycy odzyskują turystyczny optymizm. Ruszają do biur podróży
Biura Podróży
W tym roku padnie nowy rekord – ponad 10 milionów klientów biur podróży
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Biura Podróży
Turyści myślą już o wakacjach 2026? Podwyżki w biurach podróży
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama