To kara za bliską współpracę z prezydentem Władimirem Putinem i wspieranie gospodarki podczas agresji na Ukrainę.
Na liście znaleźli się między innymi Michaił Fridman, założyciel bankowej grupy Alfa i współudziałowiec Petr Aven, opisywany jako „główny rosyjski finansista i pośrednik z bliskiego kręgu Putina”, Igor Sieczin, dyrektor generalny Rosnieftu (przemysł naftowy i gazowy, kolega Putina z KGB), Nikołaj Tokariew, dyrektor generalny Transnieftu i finansista Aliszer Usmanow. Jest też wśród nich jeden z największych producentów stali w Rosji Aleksiej Mordaszow.
Czytaj więcej
Na forach branży turystycznej i klientów biur podróży w mediach społecznościowych pojawiły się głosy, by w związku z agresją Rosji na Ukrainę podjąć bojkot biura podróży TUI. Powód? Największym pojedynczym udziałowcem koncernu turystycznego jest rosyjski oligarcha Aleksiej Mordaszow.
Mordaszow jest między innymi właścicielem Siewierstal i Siewiergrupy, która, jak zwraca uwagę Unia Europejska, kontroluje stacje telewizyjne wspierające politykę Moskwy w zakresie destabilizacji Ukrainy.
Mordaszow od 2007 roku inwestował także poprzez swoją cypryjską spółkę Unifirm Ltd w niemiecki koncern turystyczny, największy obecnie w Europie, TUI Group. Mordaszow początkowo miał 15 procent akcji tej firmy, ale z czasem doszedł do 34 procent. Ostatnie zwiększenie jego pakietu akcji wynikało z konieczności ratowania koncernu w kryzysie pandemicznym. Niemiecki rząd zgodził się pomóc TUI, ale oczekiwał, że zaangażuje się w to też największy indywidualny akcjonariusz. Mordaszow dopłacił w 2021 roku kilkaset milionów euro i objął kolejny pakiet akcji.