Największy koncern turystyczny na świecie opuści londyńską giełdę?

Grupa TUI zastanawia się, czy nie zrezygnować z londyńskiej giełdy, donosi CNN. Obecnie firma znajduje się na dwóch parkietach - poza brytyjskim również na niemieckim.

Publikacja: 08.12.2023 11:52

Największy koncern turystyczny na świecie opuści londyńską giełdę?

Foto: Bloomberg

Grupa TUI, notowana na giełdzie w Londynie i Frankfurcie, poinformowała, że niektórzy akcjonariusze zwrócili się do niej z prośbą o przedyskutowanie kwestii bycia obecnym na obu parkietach. Pomysł zakłada wyjście z tego londyńskiego.

Koncern tłumaczy, że w ciągu ostatnich czterech lat znaczna część obrotu akcjami była realizowana w Niemczech. Akcjonariusze dostrzegają też potencjalne zalety pojedynczego notowania - mowa o centralizacji płynności, bardziej przejrzystym profilu inwestycyjnym i redukcji kosztów. Na razie żadna decyzja jeszcze nie została podjęta, a zarząd zastanawia się, czy przeprowadzić głosowanie na walnym zgromadzeniu, które odbędzie się w lutym.

Czytaj więcej

Grupa TUI podsumowała rok. „Poszerzamy udział w rynku, już 19 milionów klientów”

TUI jest właścicielem ponad 400 hoteli, 16 statków wycieczkowych, pięciu linii lotniczych i 1200 salonów sprzedaży. Wartość rynkowa koncernu wyceniana jest na 3,2 miliarda euro. W zakończonym właśnie roku obrotowym 2022/23 przychody wyniosły 20,7 miliarda euro, co oznacza wzrost o 25 procent rok do roku. Bazowe zyski operacyjne zwiększyły się ponad dwukrotnie do 977 milionów euro.

Spółka zapowiada, że w dalszym ciągu będzie walczyć o zwiększenie swoich udziałów w rynku, a obecny stan rezerwacji na zimę i kolejne lato pozwala na optymizm.

Zadłużenie netto koncernu na koniec roku wyniosło 2,1 miliarda euro, co oznacza, że było o 1,3 miliarda euro niższe niż w roku poprzednim.

Ewentualne wyjście TUI z londyńskiego parkietu może być dla tej drugiej instytucji ciosem - w ostatnich 18 miesiącach kilka spółek przeniosło swoje główne notowania do Nowego Jorku, w szczególności wspierany przez Softbank producent chipów ARM Holdings (ARM), klejnot w koronie brytyjskiego sektora technologicznego.

Grupa TUI, notowana na giełdzie w Londynie i Frankfurcie, poinformowała, że niektórzy akcjonariusze zwrócili się do niej z prośbą o przedyskutowanie kwestii bycia obecnym na obu parkietach. Pomysł zakłada wyjście z tego londyńskiego.

Koncern tłumaczy, że w ciągu ostatnich czterech lat znaczna część obrotu akcjami była realizowana w Niemczech. Akcjonariusze dostrzegają też potencjalne zalety pojedynczego notowania - mowa o centralizacji płynności, bardziej przejrzystym profilu inwestycyjnym i redukcji kosztów. Na razie żadna decyzja jeszcze nie została podjęta, a zarząd zastanawia się, czy przeprowadzić głosowanie na walnym zgromadzeniu, które odbędzie się w lutym.

Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Biura Podróży
Grecos: To był udany sezon. Urośliśmy o jedną piątą
Biura Podróży
Polska spółka TUI rozwija biznes turystyczny w Czechach. „Podwoimy liczbę klientów”
Biura Podróży
W polskiej turystyce startuje nowa marka. "Prosta, krótka, dobrze się kojarząca”
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Biura Podróży
Seria wakacyjnych obniżek przerwana. Pierwszy raz od 11 tygodni jest drożej