- W kwestii zrównoważonego rozwoju chcemy być liderem w branży - deklaruje cytowana w komunikacie koncernu TUI Kathrin Möllers, która w połowie zeszłego roku objęła w nim stanowisko dyrektora ds. zrównoważonego rozwoju. W strategii znaczenie mają trzy liczby: 24, 27,5 i 46,2. To zobowiązania, które poczynił TUI w odniesieniu do swoich 424 hoteli w różnych zakątkach świata, 16 statków wycieczkowych i 130 samolotów.
Do 2030 roku emisja gazów cieplarnianych w linii lotniczej ma być obniżona o 24 procent. W segmencie rejsów spadek ma wynieść 27,5 procent, a w hotelach i resortach o 46,2 procent.
Firma koncentruje się przy tym na liniach lotniczych, które w największym stopniu odpowiadają za emisję CO2. Już dziś prawie połowa floty to najnowocześniejsze samoloty, co przekłada się korzystnie na bilans ekologiczny. Dodatkowo piloci są szkoleni, jak optymalizować trasy lotów i zmniejszać zużycie kerozyny.
Czytaj więcej
W ubiegłym roku egipska baza noclegowa wzbogaciła się o ponad 14 tysięcy pokojów hotelowych. W tym roku ma przybyć niemal dwa razy tyle.
To samo dotyczy statków wycieczkowych. Tu ważnym elementem jest wykorzystywanie ekologicznych paliw, takich jak metanol i e-LNG. Trzy nowe statki, które wejdą do floty, mają być już w ten sposób zasilane.