Barcelona likwiduje mieszkania wakacyjne. Woli hotele

Władze Barcelony z jednej strony chcą wyeliminować z rynku 10 tysięcy apartamentów, a z drugiej luzują przepisy dotyczące budowy nowych hoteli. To nieuczciwa polityka - twierdzi Stowarzyszenie Właścicieli Apartamentów Turystycznych w Barcelonie.

Publikacja: 18.09.2024 06:13

Barcelona likwiduje mieszkania wakacyjne. Woli hotele

Foto: Aleksander Kramarz

Krytykę pod adresem rady miasta w Barcelonie, a w szczególności planów burmistrza Jaume Collboniego, wyraził głośno prezes Stowarzyszenia Właścicieli Apartamentów Turystycznych Apartur Enrique Alcántara podczas konferencji prasowej. Chodzi o dekret, zgodnie z którym w 2028 roku wygaśnie 10,1 tysiąca licencji na apartamenty turystyczne działające w mieście – pisze portal Hosteltur. Zgodnie z regulacją, jeśli jakaś gmina w Katalonii chce, by na jej terenie działały mieszkania dla przyjezdnych, musi przed 2028 rokiem zatwierdzić plan urbanistyczny, który to uwzględni. Tymczasem Barcelona zapowiedziała już, że tego nie zrobi, a to oznacza, że za cztery lata dotychczasowe zezwolenia na wynajem wygasną.

Czytaj więcej

Barcelona podnosi opłatę turystyczną. Obsługa gości kosztuje coraz więcej

Barcelona zgadza się na hotele, ale likwiduje apartamenty

Radni uzasadniają chęć likwidacji 10,1 tysiąca apartamentów turystycznych brakiem na rynku mieszkań dla stałych mieszkańców. Zdaniem Alcántary jest to jednak problem społeczny, wynikający z wieloletniego zaniedbania. Mieszkań po prostu budowano za mało. Z kolei zezwalanie na budowanie kolejnych hoteli pokazuje  hipokryzję władz miasta, ponieważ wiele z nich powstaje właśnie na terenach mieszkalnych. Tak było na przykład w centrum miasta, gdzie dziś z powodzeniem działają obiekty hotelowe, a wcześniej mieszkali zwykli mieszkańcy, którzy się wyprowadzili.

Prezes argumentuje też, że apartamenty lepiej wpisują się w zasady zrównoważonego rozwoju, stanowią też jedynie jeden procent wszystkich obiektów mieszkalnych w mieście.

Apartur chce się wkrótce spotkać z przedstawicielami nowego rządu Katalonii, który „odziedziczył dekret poprzedniego rządu Pere Aragonésa” i ma nadzieję na wznowienie dialogu w tej sprawie. Jednocześnie ubolewa, że burmistrz Jaume Collboni, który wywodzi się z tej samej partii, wywiera presję na władze regionu, aby ten dekret utrzymały.

Barcelona – hotelarze chcą więcej hoteli

Od 2015 roku, kiedy na burmistrza wybrano Adę Colau, w Barcelonie obowiązuje moratorium na bazę noclegową i „Specjalny plan urbanistyczny dla obiektów turystycznych” (PEUAT), który uniemożliwia budowę nowych hoteli w centrum miasta. Jednak obecny burmistrz Collboni podczas kampanii w 2023 roku zapowiedział, że jeśli zostanie wybrany, ułatwi przekształcanie zabytkowych budynków w centrum w obiekty hotelowe, o ile będą im towarzyszyły „treści kulturalne”. Z kolei związek Gremi d'Hotels w Barcelonie żąda, aby rada miasta zmodyfikowała PEUAT i umożliwiła budowę nowych obiektów. Jego przewodniczący, Jordi Clos, tłumaczy, że skoro rozwija się w mieście turystyka biznesowa, musi się również rozwijać branża hotelarska.

Katalońska Federacja Właścicieli Apartamentów Turystycznych (Federatur) skierowała do Trybunału Konstytucyjnego skargę w sprawie zgodności z konstytucją dekretu z mocą ustawy w sprawie zakwaterowania do celów turystycznych w Katalonii, zatwierdzonego 20 grudnia przez lokalny parlament. Odwołanie zostało już przyjęte do rozpatrzenia.

Barcelona – właściciele mieszkań wakacyjnych chcą odszkodowań

Tymczasem Apartur koordynuje także wśród swoich członków zgłaszanie roszczeń do władz regionu z tytułu odpowiedzialności majątkowej. Na razie opiewają na łączną kwotę 1 miliarda euro. Do akcji przystąpili właściciele 1500 apartamentów turystycznych i około trzydziestu zarządców takich obiektów. Termin składania odwołań upływa 8 listopada, czyli rok po opublikowaniu ustawy. Zdaniem Aparturu jest jeszcze wielu właścicieli, którzy wkrótce dołączą do akcji.

Dyrektor generalny Aparturu Marian Muro mówi, że branża ma do czynienia z ukrytym przymusowym wywłaszczeniem, za które właściciele powinni otrzymać finansową rekompensatę. Jego zdaniem, niezastosowanie się do tego prowadzi do sytuacji bezprecedensowej, wbrew jakiejkolwiek gwarancji prawnej, sprzecznej z konstytucją i prawem Unii Europejskiej.

Czytaj więcej

Barcelona mówi stop wakacyjnym apartamentom. Mieszkańcy ważniejsi od turystów

Muro przypomina też, że z badania przygotowanego przez kataloński urząd ds. konkurencji (organizację zależną od władz regionu) wynikało już, że rozporządzenie w sprawie mieszkalnictwa turystycznego z 2023 roku nie odpowiada zasadom proporcjonalności. Kolejny raport sprzeczny z tym rozporządzeniem opublikowała Krajowa Komisja Rynku i Konkurencji.

Do tego dochodzi śledztwo wszczęte przez Komisję Europejską w związku z rzekomym naruszeniem przepisów wspólnotowych w wyniku tego dekretu. Marian Muro uważa, że sądy w końcu zmienią prawo i przyznają rację branży turystycznej.

Krytykę pod adresem rady miasta w Barcelonie, a w szczególności planów burmistrza Jaume Collboniego, wyraził głośno prezes Stowarzyszenia Właścicieli Apartamentów Turystycznych Apartur Enrique Alcántara podczas konferencji prasowej. Chodzi o dekret, zgodnie z którym w 2028 roku wygaśnie 10,1 tysiąca licencji na apartamenty turystyczne działające w mieście – pisze portal Hosteltur. Zgodnie z regulacją, jeśli jakaś gmina w Katalonii chce, by na jej terenie działały mieszkania dla przyjezdnych, musi przed 2028 rokiem zatwierdzić plan urbanistyczny, który to uwzględni. Tymczasem Barcelona zapowiedziała już, że tego nie zrobi, a to oznacza, że za cztery lata dotychczasowe zezwolenia na wynajem wygasną.

Pozostało 86% artykułu
Hotele
Pomorze Zachodnie: Nie zamykamy się na zimę. Jesteśmy już kierunkiem całorocznym
Hotele
Apele odniosły skutek - masowe odwoływanie pobytów na południu Polski ustało
Hotele
Hotelarze w dobrych nastrojach. Rezerwacji po wakacjach więcej niż rok temu
Hotele
Polscy hotelarze: Mamy siedem problemów do rozwiązania
Hotele
Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego ma nowego sekretarza generalnego