Sejm tworząc funkcję Rzecznika Praw Pasażerów przy Urzędzie Lotnictwa Cywilnego nie przewidział pieniędzy na działanie jego zespołu. Stąd 29 lipca 2019 r. na stronie internetowej pasazerlotniczy.ulc.gov.pl pojawił się komunikat: „Z uwagi na trudną sytuację kadrowo-finansową urzędu, Rzecznik nie ma na chwilę obecną zespołu. Podejmujemy wszelkie starania, żeby taki zespół został powołany. Z uwagi na bardzo dużą liczbę wniosków składanych do Rzecznika, wszystkie wnioski są przyjmowane i w miarę możliwości procedowane. Nie ma jednak możliwości dotrzymania terminu 90 dni na przeprowadzenie postępowania”.
Sygnały, że Rzecznik Praw Pasażerów nie może wykonywać swoich zadań, wzbudziły zaniepokojenie Rzecznika Praw Obywatelskich. Oznaczało to bowiem uniemożliwienie pasażerom skorzystania z procedury pozasądowego rozwiązania sporu w miejsce dotychczasowego trybu postępowania administracyjnego, prowadzonego przez Komisję Ochrony Praw Pasażerów.
Prezes ULC wyjaśnił RPO, że choć funkcja Rzecznika Praw Pasażerów powstała 1 kwietnia 2019 roku, nie dostał na finansowanie jego działań pieniędzy. Z uwagi na bardzo trudną sytuację samego ULC nie było możliwości wygospodarowania takich środków w ramach jego budżetu. Dopiero we wrześniu 2019 r. ULC dostał wsparcie finansowe, które jednak nie pokrywało wszystkich potrzeb. Pozwoliło jedynie na utworzenie dwóch etatów zespołu rzecznika.
Rzecznik zaczął formalnie więc funkcjonować w składzie dwuosobowym od 1 listopada 2019 r. Tymczasem od 1 kwietnia 2019 r. wpłynęło do niego około 4600 spraw. Dotychczas wszczął on około 350 postępowań, z tego zakończył około 280.
Wnioski są rozpatrywane w kolejności wpływania (na razie załatwiane są sprawy z początku czerwca 2019 roku). W ramach zakończonych postępowań, Rzecznik doprowadził do zawarcia ugód ze 156 pasażerami na kwotę 53 tysięcy euro i około 1,5 tysiąca złotych.