Hiszpańska firma Mabrian Technologies przejrzała połączenia lotnicze zaplanowane na całym świecie ten rok. Pod uwagę wzięła rozkłady lotów 698 przewoźników. Podzieliła ich na regularnych i niskokosztowych. Do tych ostatnich zaliczyła tych, którzy oferują obniżone ceny, nie uwzględniając niektórych usług świadczonych przez regularne linie, jak na przykład przewóz bagażu czy posiłki na pokładzie.
Czytaj więcej
Ryanair ogłosił, że w związku z brakiem porozumienia z lotniskiem w Modlinie, co do stawek pobieranych od przewoźnika za korzystanie z tego portu, redukuje na zimę rozkład lotów o 20 procent.
Okazuje się, że na świecie w formule niskokosztowej działa 173 przewoźników, którzy łącznie oferują ponad 2 miliardy miejsc w swoich samolotach. Najwięcej, bo ponad 395 milionów, to miejsca na trasach po i do Stanów Zjednoczonych. Na drugim miejscu znalazły się Indie (147 miliony), na trzecim Hiszpania (108 milionów), a dalej Chiny (98 milionów) i Włochy (85 milionów).
Największe są amerykańskie linie Southwest, a dalej irlandzki Ryanair, indyjskie Indigo, brytyjskie Easyjet i znowu amerykańskie Spirit Airlines.
Kraje uzależnione od tanich połączeń
W Europie do krajów, które obsługują najwięcej przylatujących tanich lotów i w związku z tym w większym stopniu są od nich uzależnione, należą Łotwa, Bułgaria, Litwa, Belgia, Słowacja, Włochy, Węgry i Macedonia. We wszystkich tych państwach udział lotów niskokosztowych przekracza 70 procent.