Z badań przeprowadzonych na zlecenie rządu Wielkiej Brytanii wynika, że praktyka ukrywania części składowych cen dotyczy wielu sektorów gospodarki - pisze portal BBC. Rocznie oznacza to dodatkowe koszty dla konsumentów w wysokości 1,6 miliarda funtów. Departament ds. Biznesu i Handlu zamierza więc przeprowadzić konsultacje społeczne, by rozwiązać problem.
Czytaj więcej
„Najtańszy moment rezerwacji” to nowa funkcjonalność, którą wprowadził właśnie Google do procesu rezerwania biletów lotniczych. Dzięki temu podróżny będzie mógł wybrać najkorzystniejszą cenę.
Jest on znany pasażerom linii lotniczych, które na etapie rezerwowania w internecie biletu oferują wiele płatnych usług dodatkowych - od pierwszeństwa wejścia na pokład i możliwości zabrania bagażu, aż po wybór miejsca w samolocie. Pasażerowie, którzy nie zorientują się dobrze w warunkach podróżowania przewoźnika, są często zaskoczeni koniecznością wniesienia dodatkowych opłat na lotnisku. Chodzi na przykład o te za odprawę pasażerską i wydrukowanie biletów w tanich liniach lotniczych.
Ze wspomnianej analizy wynika, że prawie 75 procent przewoźników, włączając w to linie lotnicze i koleje, stosuje takie ukryte opłaty. To samo dotyczy 54 procent firm w branży rozrywkowej i 56 procent w noclegowej.
Oddzielnym problemem, którym zamierza zająć się Wielka Brytania, są fałszywe opinie i wprowadzające w błąd określenia. Rozwiązania, które zostaną zaproponowane, mają zapewnić przejrzystość informacji od samego początku ścieżki zakupowej. W ich tworzeniu udział wezmą przedstawiciele poszczególnych branż.