Właściciele łamią przepisy zakazujące wynajmowania pokojów

Antywirusowe przepisy zabraniają wynajmowania apartamentów. Wielu jednak to robi i unika kar.

Publikacja: 29.04.2020 00:29

Właściciele łamią przepisy zakazujące wynajmowania pokojów

Foto: Fot. Adobe Stock

Szukasz ofert na weekend majowy 2020? Teraz znajdziesz ciekawą – takich ogłoszeń jest w internecie wiele. Nie ma problemu z wynajęciem online domku, apartamentu czy pokoju. Żeglarze mogą nawet wyczarterować łódź.

Na Krupówki wysłał szef

W środę premier planuje uwolnić częściowo turystykę, ale wynająć pokój w hotelu czy mieszkanie będzie można dopiero po majówce. Obowiązuje bowiem cały czas zakaz najmu na doby. Okazuje się jednak, że zakaz zakazem, a najem kwitnie.

– Zawsze znajdą się osoby, które wynajmą mimo oficjalnego zakazu – mówi Marlena Kosiura z portalu inwestycjewkurortach.pl. – Pojedyncze domki czy apartamenty są wynajmowane. Nie mam wątpliwości, że im cieplej, tym potrzeba wyjazdu będzie silniejsza i coraz więcej będzie miejsc do wynajęcia. Pokazał to już ostatni weekend nad morzem. W Łebie otwarto na przykład niektóre lokale gastronomiczne. Turyści mogli siedzieć przy stolikach. W efekcie interweniowała policja, właścicielom wypisano mandaty, musieli też wyprosić gości i zamknąć obiekt.

Zakaz najmu pokojów w hotelach, pensjonatach i mieszkań zawiera rozporządzenie Rady Ministrów z 19 kwietnia 2020 r. w sprawie ustanowienia ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem epidemii.

– Na jego podstawie obowiązuje zakaz tak zwanego wynajmu krótkoterminowego, z kilkoma wyjątkami – wyjaśnia prezes Polskiego Stowarzyszenia Wynajmu Krótkoterminowego Grzegorz Żurawski. – Dotyczą one wyjazdów służbowych. Można więc wynająć apartament, komuś kto jest w delegacji służbowej lub przyjechał do pracy. Prawo do pobytu mają również medycy i osoby, które przyjechały na zabieg medyczny i ich opiekunowie. Można też wynająć taki lokal na kwarantannę. Rząd obiecał, że zniesie zakaz po majówce lub tydzień później. Na razie jednak obowiązuje.

Wiele osób korzysta z furtki „wyjazdy służbowe”. – Właściciele miejsc noclegowych próbują zmniejszyć straty. Starają się więc przyjmować osoby, które deklarują, że wyjazd jest związany z pracą. Oczywiście mało realne jest sprawdzenie, czy to faktycznie pobyt służbowy. Szczególnie, że udostępnienie i opuszczenie lokalu odbywa się bez kontaktu gościa z właścicielem lub administratorem lokalu – wyjaśnia Kosiura.

Nie wszyscy też uważają, że najem krótkoterminowy jest zakazany. – Nie ma zakazu sformułowanego wprost – uważa adwokat specjalizujący się w prawie dotyczącym nieruchomości Maciej Górski. – Rozporządzenie zakazuje prowadzenia, ale usług hotelarskich. Nie jest jednak jasne, czy najem krótkoterminowy stanowi usługę hotelarską. Ministerstwo Rozwoju uważa, że tak, i należy stosować przepisy ustawy o usługach hotelarskich. To jednak nie pokrywa się z praktyką.

Według Górskiego nie ma natomiast żadnych wątpliwości, że przepisy nie zakazują czarterowania żaglówek lub wynajmowania kamperów. – Turysta może więc wynająć łódkę i pływać po jeziorach – mówi.

Kwarantanna ważniejsza

– Nie ma zakazu przemieszczania się po Polsce. Turysta może przyjechać do Zakopanego, ale nie przenocuje w pensjonacie czy wynajętym mieszkaniu, tylko we własnym domu letniskowym – tłumaczy Krzysztof Waksmundzki z powiatowej komendy policji w Zakopanem. – Poza tym zamknięta jest cała infrastruktura turystyczna: sklepy, bary, restauracje. Jedzenie jest serwowane tylko na wynos.

– Policja nie kontroluje, czy kwatery są wynajmowane. Mamy dużo pracy ze sprawdzaniem ludzi przechodzących kwarantannę. Gdy wpłyną doniesienia od mieszkańców o nielegalnym najmie, sprawdzamy. Ostatnio było pięć takich powiadomień. Wszystkie okazały się fałszywym alarmem – dodaje Waksmundzki.

Co grozi za nielegalny najem? – Turyście nic, a wynajmującemu możemy wręczyć mandat do 500 złotych i skierować sprawę do sanepidu. Ten decyzją może ukarać na podstawie ustawy covidowej nawet grzywną 30 tysięcy złotych – wskazuje policjant.

– Majówka będzie ciekawa nie tylko pod względem skali ewentualnych nielegalnych wynajmów turystycznych – dodaje Marlena Kosiura. – Natłok turystów, a będzie ich na pewno sporo, nawet tych, którzy przyjadą jedynie pospacerować i nie będą potrzebowali noclegu, pokaże jak mieszkańcy kurortów ich odbierają. Z jednej strony tęsknią za turystami, ale ich nadmiar budzi też obawy o bezpieczeństwo zdrowotne. Co już się wydarzyło pod koniec marca, kiedy mieszkańcy i władze Półwyspu Helskiego i Mierzei Wiślanej domagali się zamknięcia wjazdów dla turystów z obawy przed rozprzestrzenianiem się wirusa.

Pozostało 100% artykułu
Apartamenty
Rada Europejska przyjęła przepisy regulujące najem mieszkań dla turystów
Apartamenty
Wszystkie mieszkania dla turystów będą rejestrowane - ustalił Parlament Europejski
Apartamenty
Na Wyspach Kanaryjskich łatwiej już o łóżko w kwaterze niż w hotelu
Apartamenty
Turcja reguluje wynajmowanie mieszkań turystom. Skorzystają biura podróży
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Apartamenty
Airbnb zapłaci włoskiemu rządowi setki milionów euro. Wyręczy swoich "gospodarzy"