Francuskie władze poinformowały, że od momentu wprowadzenia paszportu szczepień latem tego roku wykryła ponad 180 tysięcy sfałszowanych certyfikatów szczepień, pisze „New York Times” w swoim elektronicznym wydaniu.

Kraj zapowiedział niedawno, że wkrótce tylko osoby zaszczepione będą mogły dostawać paszporty covidowe, które są potrzebne, żeby wejść do restauracji, kawiarni i innych miejsc publicznych. Minister spraw wewnętrznych Gerald Darmanin mówi, że w grudniu rozpoczęto około 400 śledztw, których celem jest znalezienie osób podejrzanych o dostarczanie fałszywych świadectw szczepień - niektórzy są powiązani z pracownikami medycznymi.

Czytaj więcej

Szajka sprzedawała podrobione certyfikaty covidowe. Tysiące chętnych

Lokalne media informowały ostatnio o kilku przypadkach lekarzy, którzy mogli sprzedawać podrobione certyfikaty. Uwagę zwrócił też przypadek kobiety, która zmarła w jednym z paryskich szpitali - wcześniej pokazała podrobione potwierdzenie przyjęcia szczepionki.

Natomiast w Palermo na Sycylii policja aresztowała pielęgniarkę, która brała od 100 do 400 euro za udawane szczepienia ludzi, żeby mogli uzyskać tzw. zielony paszport. Na filmie widać, jak wstrzykuje zawartość strzykawki w gazę, a potem wykonuje szczepienie pustą strzykawką. We Włoszech zaświadczenie jest wymagane między innymi w miejscu pracy czy przy korzystaniu z różnych udogodnień. Aresztowany został też Filippo Accetta, który organizował antyszczepionkowe kampanie oraz jeszcze jeden mężczyzna, któremu zarzuca się łapówkarstwo, sprzeniewierzenie i podrabianie oficjalnych dokumentów.