Minister turystyki Grecji Wasilis Kikilias mówił w wywiadzie dla telewizji SKAI, że w związku z dużą liczbą rezerwacji na jesień w tym roku sezon letni potrwa do końca października. - Z danych o sprzedaży biletów [lotniczych] na wrzesień i październik wynika, że ruch turystyczny nie tylko trwa, ale w niektórych przypadkach jest nawet większy [niż rok temu] – cytuje go Greek Travel Pages.

Czytaj więcej

Premier Grecji: Pomagając turystyce, pomagamy obywatelom. Będą fundusze na dłuższy sezon

Minister spodziewa się, że sezon będzie się wydłużał, czemu sprzyja strategia ogłoszona przez premiera Kiriakosa Mitsotakisa w czasie tegorocznych Międzynarodowych Targów w Salonikach. Zakłada ona wzmocnienie produktu turystycznego, co ma być zrealizowane dzięki kampaniom prowadzonym przez Grecką Narodową Organizację Turystyczną. Do współpracy przy niej GNTO pozyskało linie lotnicze i touroperatorów. Ministerstwo czyni natomiast starania, by do kraju ściągnąć w zimie seniorów z Europy Północnej, dzięki czemu mają spędzić czas w cieplejszym klimacie i będą mogli nieco zaoszczędzić na kosztach ogrzewania domów.

Kikilias podkreślił, że na czternastu lokalnych lotniskach było w sierpniu o 9,4 procent więcej pasażerów niż w tym samym czasie 2019 roku. W wypadku lotów regularnych wzrost wyniósł 5 procent. To daje Grecji jedno z pierwszych miejsc w Europie według kryterium odbudowy ruchu lotniczego po pandemii.

To wszystko sprawia, że przychody z turystyki mogą być w tym roku większe niż w 2019 roku. - Te pieniądze trafiają do przeciętnej greckiej rodziny, małych i średnich greckich przedsiębiorstw, hotelarzy, osób wykonujących zawody bezpośrednio lub pośrednio związane z turystyką, produkcją podstawową i rolnictwem. Przychody, które przynoszą inwestycje, tworzą nowe miejsca pracy i wzmacniają grecką gospodarkę – tłumaczy.