Rada Europejska przyjęła uaktualnione zalecenia dotyczące podróży do państw Wspólnoty i po nich. Jak czytamy w komunikacie, kraje członkowskie nie powinny ograniczać ruchu ze względu na zdrowie publiczne. W zaleceniach pojawiły się jednak zastrzeżenia na wypadek, gdyby sytuacja epidemiologiczna się pogorszyła. Gdyby nastąpiło to w krajach trzecich, Rada Europejska przywróci wymóg okazywania certyfikatu szczepień, potwierdzenia przechorowania covidu-19 lub negatywnego testu na koronawirusa. Państwa członkowskie mogą zastosować wtedy też wymóg dodatkowego testu lub kwarantanny. Rada apeluje jednak, by takie działania były skoordynowane w ramach Unii Europejskiej.

Czytaj więcej

Najtańsze miasta na city break w 2023 roku? Magazyn podróżników ułożył ranking

„Jeśli w kraju trzecim pojawi się wariant koronawirusa budzący obawy, państwa członkowskie mogą w drodze wyjątku wprowadzić pilne, wspólne, tymczasowe ograniczenia podróży lub wymogi wobec podróżnych” - czytamy w dokumencie. Rada zaznacza przy tym, że powinny one wygasać po 21 dniach, chyba że państwa członkowskie postanowią je skrócić lub przedłużyć.

Zalecenia pojawiają się też w odniesieniu do przemieszczania się w granicach Unii Europejskiej. W razie wprowadzania restrykcji w wyniku pogorszenia się sytuacji epidemicznej powinny być ograniczone do przedstawiania przez podróżnych unijnego certyfikatu covidowego. Od osób, które go nie mają, można wymagać testu przed podróżą lub przy wjeździe. Żeby szybko zareagować na pojawienie się nowych wariantów, państwo członkowskie ma prawo skierować podróżnych na kwarantannę lub na test, nawet jeśli mają unijny certyfikat potwierdzający szczepienia.