Reklama

Hiszpania kłóci się o byka – megalomania narodowa czy nowa atrakcja turystyczna?

Czy symbolem Hiszpanii stanie się wysoki na 300 metrów byk? Pomysł zbudowania takiego pomnika wywołuje kontrowersje. Jedni mówią o turystycznym przełomie, inni o prowokacji, megalomanii i kpinie z rozsądku.

Publikacja: 06.08.2025 06:00

W Andaluzji czasem sylwetki byków reklamują lokalne biznesy

W Andaluzji czasem sylwetki byków reklamują lokalne biznesy

Foto: Filip Frydrykiewicz

Pomysł postawienia 300-metrowego byka narodził się w Akademii Sztuki Walki Byków (Academia de Tauromaquia). Celem jest pokazanie hiszpańskiej tradycji, ale też podniesienie atrakcyjności turystycznej leżącego na północy kraju miasta Burgos. Jeśli byk faktycznie miałby mierzyć aż 300 metrów, byłby prawie trzykrotnie wyższy od słynnej gotyckiej katedry w tym mieście (112 metrów). Inspiracją dla projektu ma być między innymi Wieża Eiffla w Paryżu (312 metrów), jednak w hiszpańskiej wersji z rogami i muskulaturą  pisze niemiecki portal branży turystycznej Reise vor-9.

Czytaj więcej

Hiszpańska turystyka na drodze do kolejnego rekordu. Na celowniku 100 milionów gości

Byk wielki jak Wieża Eiffla atrakcją turystyczną Burgos

Po odrzuceniu propozycji przez Madryt, Akademia zwróciła się do władz Burgos. Lokalna partia Vox – koalicjant rządzącej konserwatywnej Partii Ludowej – zaproponowała udostępnienie miejskiego terenu pod budowę. Koszty ma pokryć sama Akademia, potrzebna jest jedynie zgoda miasta i „odrobina dobrej woli”.

Wiceburmistrz Burgos, Fernando Martínez-Acitores z partii Vox, jako możliwą lokalizację wskazał teren pierwotnie przeznaczony pod boiska piłkarskie. Alternatywą mógłby być obszar przy zamkniętym szpitalu General Yagüe – miejscu kontrowersyjnym, noszącym imię generała z czasów dyktatury Franco. Dla Martínez-Acitoresa budowa gigantycznego byka to „niepowtarzalna szansa”, by znacząco zwiększyć atrakcyjność turystyczną Burgos.

Projekt spotkał się jednak z różnymi reakcjami. Burmistrzyni miasta, Cristina Ayala z Partii Ludowej, skwitowała pomysł uśmiechem i stwierdziła, że „pomysł sam się dyskwalifikuje”. Daniel de la Rosa, były burmistrz z ramienia socjalistów, nazwał go „najbardziej absurdalnym pomysłem zgłoszonym w ciągu jego 14 lat działalności samorządowej”. Jego zdaniem to czysta prowokacja ze strony Voxu, której celem jest zdobycie rozgłosu, a nie rzeczywista realizacja pomysłu.

Reklama
Reklama

Pomnik byka jako prowokacja polityczna

Stanowisko zajęli też obrońcy praw zwierząt. Judith Sánchez z organizacji Proanbur określiła pomysł jako „prowokację”, która gloryfikuje symbol kojarzony z cierpieniem zwierząt i konserwatywnym zacofaniem. – To miasto żyje w XXI wieku – zaznaczyła.

Czytaj więcej

"Hiszpania bez plaż, to jak Disneyland bez Myszki Miki. Ale teraz zapraszamy na wieś"

Zgodnie z planami, konstrukcja miałaby nie tylko imponować rozmiarem, ale również oferować konkretne funkcje praktyczne: punkty widokowe w rogach, restauracje i sklepy z pamiątkami u podstawy, wszystko w klimacie „fiesty, mięsa i panoramy”.

Jorge Álvarez, prezes Akademii, marzy o „hiszpańskiej Statui Wolności” (93 metry – red.) – tyle że bardziej umięśnionej i mniej wolnościowej.

Czy projekt zostanie zrealizowany? Na razie jest tylko propozycją – spektakularną, kontrowersyjną, ale szeroko komentowaną. Niezależnie od tego, czy monumentalny byk kiedykolwiek stanie na ziemi Burgos, już teraz pomysłodawcom udało się osiągnąć jedno: wywołać ogólnokrajową debatę, balansującą na granicy absurdu, sztuki i politycznego spektaklu.

Pomysł postawienia 300-metrowego byka narodził się w Akademii Sztuki Walki Byków (Academia de Tauromaquia). Celem jest pokazanie hiszpańskiej tradycji, ale też podniesienie atrakcyjności turystycznej leżącego na północy kraju miasta Burgos. Jeśli byk faktycznie miałby mierzyć aż 300 metrów, byłby prawie trzykrotnie wyższy od słynnej gotyckiej katedry w tym mieście (112 metrów). Inspiracją dla projektu ma być między innymi Wieża Eiffla w Paryżu (312 metrów), jednak w hiszpańskiej wersji z rogami i muskulaturą  pisze niemiecki portal branży turystycznej Reise vor-9.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Reklama
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Nowe Trendy
100 euro za wjazd do Wenecji? Weneccy kupcy mają dość niskobudżetowych turystów
Nowe Trendy
Wjazd do Europy będzie droższy. Branża turystyczna protestuje
Nowe Trendy
Lofoty na dalekiej Północy też już mają dosyć turystów. Będą opłaty
Nowe Trendy
Wypadek busa turystycznego w Egipcie. Rzecznik MSZ przekazał nowe informacje
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama