Ministerstwo Turystyki Grecji i Grecka Narodowa Organizacja Turystyczna (GNTO) rozpoczynają kolejne kampanie promocyjne. Pierwsza będzie prowadzona od listopada i potrwa do stycznia, druga wystartuje wczesną wiosną. Resort chce przekonać potencjalnych turystów, że do Grecji można jeździć cały rok - pisze portal Greek Travel Pages.
Minister turystyki Vassilis Kikilias zapowiada ponadto wsparcie dla turystyki alternatywnej, zapewnia też, że w przyszłym roku goście będą przyjeżdżać już w kwietniu i maju. Rozmowy na ten temat prowadzone są z dużymi firmami, takimi jak TUI i Accor.
Czytaj więcej
„Hello Greece” to tytuł animowanego spotu reklamowego, którym Grecja chce zachęcić najmłodszych do spędzenia u siebie najbliższych wakacji. Projekt realizowany jest przez organizację turystyczną.
Kikilias przypomina, że w jego kraju istnieje wiele nieodkrytych miejsc, głównie w północnej części i na półwyspie góry Athos. Czynione są również starania na rzecz rozwoju sektora w Salonikach, gdzie ma powstać port obsługujący statki wycieczkowe. Grecja prowadzi też negocjacje z krajami Europy Wschodniej i Rosją na temat utrzymania przyjazdów.
Minister szacuje, że w najbliższych miesiącach goście dopiszą – w trzecim tygodniu września średnie obłożenie w hotelach wyniosło 63 procent, liczba rezerwacji na październik i listopad jest zadowalająca. Popyt utrzymuje się na tyle wysoki, że niemiecka linia lotnicza Condor zdecydowała, że będzie utrzymywać połączenia w listopadzie, z kolei brytyjski przewoźnik Jet2 planuje rozpocząć loty do miejsc wakacyjnych i do Aten już w kwietniu przyszłego roku.