- Dzisiaj mogę z całą pewnością powiedzieć, że turystyka w Republice Dominikańskiej w pełni się odrodziła i jest silna – mówi minister turystyki Dominikany David Collado, cytowany w komunikacie Ministerstwa Turystyki. Według statystyk, które podaje, w marcu do kraju przyjechało 617,8 tysiąca gości z zagranicy, czyli o 229 procent więcej niż w marcu 2019 roku i o 197 procent więcej niż rok wcześniej. 84 procent osób, które w trzecim miesiącu roku odwiedziły Dominikanę, to obcokrajowcy, pozostałe 16 procent to Dominikańczycy mieszkający za granicą. W całym pierwszym kwartale było 1,71 miliona przyjezdnych, to najlepszy wynik od początku pandemii.
Czytaj więcej
Prezydent Dominikany Luis Abinder ogłosił w środę wieczorem zniesienie wszystkich środków bezpieczeństwa nałożonych w ramach ochrony przed covidem. - Będziemy musieli dbać o siebie odpowiedzialnie, ale bez ograniczeń – zapowiedział.
71 procent gości przybyło z Ameryki Północnej i z Karaibów. Europejczycy stanowili 19 procent turystów. Ponad połowa, bo 53 procent to podróżni w wieku od 21 do 49 lat.
23 procent komunikat określa jako poszukiwaczy przygód, 29 procent to młodzi dorośli, 32 procent rodziny, a 16 procent - seniorzy. Sześciu na dziesięciu podróżnych mieszkało w hotelach, a średnia długość pobytu to siedem nocy. Szacunki mówią o przychodach rzędu 690 milionów dolarów.
Najpopularniejszym regionem była Punta Cana – 61 procent pasażerów samolotów przyleciało właśnie tam. Na drugim miejscu znalazło się lotnisko Las Americas (22 procent), a dalej Santiago (10 procent), Puerto Plata (5 procent), La Romana (1 procent) i Samana (1 procent).