W wielu krajach lipiec i sierpień to szczyt sezonu turystycznego. Wtedy przypada w nich największy ruch, mierzony liczbą noclegów w obiektach turystycznych. Inne miesiące są o wiele mniej obłożone, a czasem wręcz martwe. Eurostat postanowił zbadać, jak sytuacja wygląda w poszczególnych krajach. W raporcie "Key figures on European business 2023" podaje dane o noclegach turystycznych, a za punkt odniesienia wziął okres lipiec-sierpień zeszłego roku.
Okazało się, że krajem o najmniejszej sezonowości jest Malta. Tylko 25 procent noclegów turystycznych w ubiegłym roku przypadło na dwa miesiące letnie, podczas gdy średnia dla Unii Europejskiej wynosi 33 procent.
Czytaj więcej
Od stycznia do marca Maltę odwiedziło 36 tysięcy polskich turystów. To o 75 procent więcej niż w rekordowym roku 2019 - podaje Maltańska Organizacja Turystyczna.
Kwiecień lepszy niż sierpień
Te ustalenia potwierdzają dane o ruchu lotniczym między Maltą a Polską. W lipcu zeszłego roku odbyło się 169 lotów, a w sierpniu - 168. Tyle samo samolotów co w sierpniu poleciało też w październiku. A w kwietniu i maju było ich nawet więcej, bo po 170. Co ciekawe, nawet w grudniu ruch lotniczy na linii Malta - Polska był znaczący i wyraził się liczbą 158 połączeń.
Jak podaje Maltańska Organizacja Turystyczna (MTA), od stycznia do marca tego roku zanotowano imponującą liczbę 36 tysięcy gości z Polski, o 16 tysięcy (75 procent) więcej niż w tym samym okresie rekordowego roku 2019.