We wrześniu Hiszpania zanotowała wzrost liczby pasażerów z większości kluczowych rynków źródłowych, z wyjątkiem Niemiec i Francji, gdzie nastąpił nieznaczny spadek. Coraz większe znaczenie w strukturze ruchu przyjazdowego zyskują rynki spoza Europy – szczególnie kraje Ameryki Łacińskiej (Kolumbia, Meksyk, Brazylia, Argentyna), a także Chiny i państwa Zatoki Perskiej, w tym Zjednoczone Emiraty Arabskie i Katar, podaje hiszpański portal branży turystycznej Hosteltur.
Wielka Brytania na czele rankingu
Najwięcej turystów przyleciało z Wielkiej Brytanii – około 2,4 miliona we wrześniu, co stanowiło 22,2 procent całego ruchu międzynarodowego i oznaczało wzrost o 2,2 procent, licząc rok do roku. Największym beneficjentem tego napływu były Baleary, które przyjęły 26,1 procent brytyjskich podróżnych, odnotowując wzrost o 1,5 procent. Na drugim miejscu uplasowały się Wyspy Kanaryjskie (21 procent udziału, plus 1,4 procent).
Niemcy, drugi co do wielkości rynek, wysłały do Hiszpanii 1,5 miliona pasażerów, co stanowiło 13,9 procent ogółu, jednak oznaczało lekki spadek o 1 procent. Najwięcej niemieckich turystów trafiło na Baleary (45,7 procent udziału), które jednocześnie najbardziej odczuły ten spadek – o około 17 tysięcy podróżnych mniej. Z kolei Walencja i Kraj Basków zanotowały niewielkie wzrosty, zyskując łącznie ponad 3 tysiące dodatkowych pasażerów.
Czytaj więcej
Hiszpańska organizacja branży turystycznej Exceltur ogłosiła, że po trzech latach wyjątkowo dynam...
Włochy odpowiadały za 9,4 procent całego ruchu przyjazdowego (1,02 miliona pasażerów), co oznaczało wzrost o 4,3 procent. Najwięcej włoskich turystów odwiedziło Katalonię – 30,7 procent udziału i imponujący wzrost o 11,1 procent. W innych regionach wzrosty były umiarkowane, choć Andaluzja, Kantabria i Galicja odnotowały spadki.