Spot nawiązuje do kina filmów sensacyjnych – czworo menedżerów (dwie kobiety i dwóch mężczyzn) z różnych stron świata, przedstawionych niemal jak by byli agentami o specjalnych zadaniach lub płatnymi mordercami, przyjeżdża do Sopotu. Oprócz ich sylwetek autorzy pokazują obrazki z Sopotu. „Główną rolę gra Sopot z jego naturalnym położeniem, klimatem, wspaniałą architekturą, gastronomią i zapleczem konferencyjno-biznesowym” - przekonują.
Sopot zachęca turystów: U nas połączysz biznes z prywatną pasją
W filmie w sekundowych migawkach pojawiają się popularne miejsca filmowane z lotu ptaka: plaża, molo, marina, przystań rybacka. Są też wnętrza Państwowej Galerii Sztuki i dworca kolejowego. „Bohaterowie filmu to bywalcy światowych metropolii, którzy właśnie w Sopocie zdecydowali się zorganizować kameralne spotkanie biznesowe, a przy okazji także koncert w Operze Leśnej. Różnorodna oferta sopockiego kurortu pozwala im, przy okazji obowiązków biznesowych, realizować własne pasje i hobby” - czytamy w wyjaśnieniu idei scenariusza.
Czytaj więcej
Kanadyjscy dziennikarze piszący dla popularnego w Ameryce Północnej pisma „Snow Magazine” zwiedzają Małopolskę i Dolny Śląsk na zaproszenie Zagranicznego Ośrodka Polskiej Organizacji Turystycznej w Chicago.
Dlatego spot pokazuje też wnętrza sopockich hoteli i lokali gastronomicznych, Operę Leśną, zabiegi spa i infrastrukturę dla rowerzystów, amatorów pieszych wycieczek czy żeglowania. Jeden z bohaterów filmu przypływa do sopockiej mariny jachtem, aby za chwilę organizować spotkanie biznesowe w sali z widokiem na morze i park.
Film kładzie również nacisk na zalety kulinariów (w tym gofry z bitą śmietaną) miasta, wyróżnione w przewodniku Michelina.