O odszkodowania pozwała je amerykańska firma Havana Docks, która miała koncesję na korzystanie z niektórych nabrzeży portowych w Hawanie, ale w 1960 roku została wywłaszczona z nich przez komunistyczne władze z Fidelem Castro na czele. Kubański rząd nigdy nie wypłacił jej odszkodowania, ale roszczenie dotyczące własności potwierdziła Komisja ds. Rozliczenia Roszczeń Zagranicznych Departamentu Sprawiedliwości USA.
Firma złożyła pozwy przeciwko czterem liniom wycieczkowym, które korzystały z portu w Hawanie w latach 2015-2019, kiedy amerykańskie władze zezwoliły na fali odwilży na rejsy wycieczkowe na Kubę. Wprawdzie są one zarejestrowane poza Stanami Zjednoczonymi, ale utrzymują swoje główne miejsce prowadzenia działalności na Florydzie.
Czytaj więcej
W fińskiej stoczni zwodowano największy statek wycieczkowy świata - "Icon of the Seas". Teraz wnętrza jednostki będą wyposażane, a w pierwszy rejs z pasażerami statek popłynie w styczniu 2024 roku.
Według dokumentów sądowych Carnival, Norwegian, Royal Caribbean i MSC zarobiły co najmniej miliard dolarów, czerpiąc korzyści z zatrzymywania się w Hawanie. Zgodnie z orzeczeniem muszą zapłacić po 109 milionów dolarów plus koszty procesu.
Gazeta napisała, że jest to pierwsze orzeczenie, które karze za „handel skradzioną własnością” na Kubie.