Nowa funkcjonalność pozwala nie tylko wyszukać, ile i które hotele i linie lotnicze działają w danym miejscu, ale też filtruje obiekty według przyjętych przez nie zasad rezygnacji – pisze na firmowym blogu wiceprezes ds. zarządzania produktem w Google Richard Holden. Dzięki temu internauta ma zyskać pewność, że nawet przy zmianie planów nie poniesie kosztów związanych z rezygnacją.
W wyszukiwarce pojawią się też odnośniki do lokalnych danych, między innymi dotyczących sytuacji epidemicznej. Wcześniej firma wprowadziła informacje o ostrzeżeniach związanych z podróżami i ograniczeniach, które wyświetlały się przy przeglądaniu opcji zakwaterowania, przelotu i dostępnych atrakcji.
CZYTAJ TEŻ: Z Google Maps zapytasz o drogę w obcym ci języku
Z kolei na mapach Google’a pojawiły się dane o punktach kontrolnych wprowadzonych w związku z pandemią i ograniczeniach w podróży. – Niepewność związana z covidem-19 sprawia, że decyzje dotyczące podróży podejmuje się trudno. Będziemy dalej zamieszczać najważniejsze informacje, żeby klient mógł zdecydować świadomie, a kiedy przyjdzie czas wyjazdu, podróżować bezpiecznie – dodaje Holden.