Każdy z 74 regionów kraju oznaczony jest jednym z czterech kolorów – zielony oznacza, że zagrożenie jest małe, żółty, że średnie, pomarańczowy, że wysokie, a czerwony, że bardzo wysokie. Ryzyko jest oceniane na podstawie liczby nowych przypadków pojawiających się dziennie w przeliczeniu na 100 tysięcy mieszkańców.
CZYTAJ TEŻ: Grecja – przychody z turystyki spadną sześciokrotnie
W momencie opublikowania pierwszy raz mapy, 8 października, 27 regionów oznaczono na zielono, 25 na żółto, a 22 na pomarańczowo – podaje portal Greek Travel Pages. Z popularnych kierunków turystycznych Tasos, Itaka, Kefalonia, Retymnon i Chania na Krecie były w grupie zielonej, Saloniki, Korfu, Kos, Rodos i Chalkidiki w żółtej, Zakintos, Heraklion (Kreta), Tira (Santorini), Lesbos, Mykonos i środkowa część regionu Aten w pomarańczowej.
W zależności od strefy obowiązują różne obostrzenia, ale bez względu na to, w której grupie znajdzie się dany region, trzeba nosić maseczki w miejscach pracy i tam, gdzie trudno utrzymać dystans społeczny. Wszędzie należy go jednak próbować zachować.