Ministerstwo Turystyki, Przemysłu i Handlu Wysp Kanaryjskich poinformowało, że w święta wielkanocne na archipelag przylecieć może około 175 tysięcy turystów. Wynika to z planów linii lotniczych. Dla porównania w 2019 roku w tym samym okresie przewoźnicy przygotowali 528 tysięcy miejsc, czyli o 67 procent więcej niż obecnie.
Odpowiedzialna za turystykę minister Yaiza Castilla przyznaje, że w tym roku w święta będzie też dużo mniej (o 76,3 procent w porównaniu z okresem sprzed pandemii) gości zagranicznych, większość pochodzić będzie z Hiszpanii kontynentalnej (spadek o 41 procent).
CZYTAJ TEŻ: Wyspy Kanaryjskie bez turystów. Tak pusto jeszcze nie było
Castilla zaznacza, że częściowo jest to związane z sytuacją epidemiczną na Kanarach – wskaźnik określający liczbę nowych przypadków notowanych zarówno w ostatnich siedmiu, jak i 14 dniach przekracza wartości akceptowane przez najważniejsze rynki źródłowe, które pozwalałyby znieść restrykcje związane z wyjazdami. Przykładem mogą być Niemcy, które 12 marca zniosły ostrzeżenia przed wyjazdami do sześciu prowincji hiszpańskich, ale nie na Kanary. Na wyspach wskaźnik wynosi 100 na 100 tysięcy mieszkańców.
Castilla podzieliła się również dobrymi informacjami – Lufthansa potroiła liczbę miejsc na Kanary na Wielkanoc. Będzie wykonywać 35 lotów tygodniowo – w 2019 roku było ich tylko 11. Pierwszy raz pojawią się rejsy z Frankfurtu na Gran Canarię, Teneryfę, Fuerteventurę i La Palmę, a liczba tych z Monachium na Gran Canarię, Teneryfę i Fuerteventurę zwiększyła się.