O tym że szczepienia na koronawirusa będą miały pozytywne przełożenie na turystykę, mówi się od dawna. Teraz teza ta znajduje potwierdzenie w liczbach, wynika z analizy firmy ForwardKeys, która monitoruje dziennie ponad 80 tysięcy lotów i 17,2 miliona rezerwacji (30,2 miliona podróżnych).
Jak podaje firma w komunikacie prasowym, w Europie zainteresowanie Grecją i Islandią, które zapowiedziały, że tego lata będą przyjmować zaszczepionych turystów bez dodatkowych warunków, w momencie ogłoszenia tej informacji bardzo wzrosło. Najchętniej na najbliższe tygodnie loty zamawiają podróżni z krajów, w których program szczepień postępuje szybko – Izraela, Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.
CZYTAJ TEŻ: Niemieccy turyści nie oszczędzają na wakacjach
W tej ostatniej popyt na wyjazdy do Grecji od lipca do września jest tak duży, że liczba rezerwacji przekroczyła już o 12 procent wynik sprzed pandemii. Na drugim miejscu jako cel podróży znalazł się Cypr (około 80 procent sprzedaży sprzed dwóch lat), a dalej Hiszpania (około 65 procent), Malta i Chorwacja (niecałe 60 procent), Portugalia (nieco ponad 50 procent), Włochy, Polska (oba trochę ponad 40 procent), dwie ostatnie pozycje zajmują Francja i Dania.
Analiza sytuacji na konkretnych lotniskach przylotowych pokazuje, że w pierwszej dziesiątce króluje Grecja z aż siedmioma portami lotniczymi. Najczęściej klienci zamawiają bilety na Mykonos (54,9 procent sprzedaży z 2019 roku), na miejscu trzecim jest Kreta (Chania, 48,9 procent), na czwartym Santoryn (48,1 procent), na piątym Korfu (47,5 procent), na szóstym Saloniki (43,7 procent), na ósmym Kreta (Heraklion, 26,6 procent), a na dziewiątym Ateny (33,2 procent). Miejsce drugie należy do Ibizy (49,2 procent), siódme do Majorki (41,2 procent), a dziesiąte do portugalskiego Faro (32,8 procent).