Obecnie Polacy stanowią zaledwie 1% turystów przyjeżdżających do Południowego Tyrolu. W nadchodzącym sezonie warto przyczynić się do zmiany tego stanu rzeczy i zamiast jechać do miejsc tradycyjnie wybieranych przez naszych rodaków na spędzenie ferii zimowych, odkryć południowotyrolskie stoki. Znajdziemy tam trasy odpowiednie dla narciarzy o różnych stopniach zaawansowania. W Południowym Tyrolu mamy do dyspozycji około 30 ośrodków narciarskich, spośród których większość skupia się albo w obrębie najważniejszej infrastruktury – Dolomiti Superski, albo w Ortler Skiarena znajdującym się w zachodniej części regionu. Stowarzyszenie Dolomiti Superski to łącznie 1200 km tras położonych pośród przepięknych krajobrazów (wszystkie trasy dostępne są w ramach jednego zakupionego skipassu). Dzienny skipass (Dolomiti chip-card) pozwala na korzystanie z dowolnie wybranych wyciągów, a płatności są automatycznie pobierane z karty. Dzienny karnet upoważnia ponadto do atrakcyjnych rabatów. Wszystkie informacje o cenach karnetów w Dolomiti Superski oraz możliwości zakupienia ich online znajdziemy na stronieDolomiti Superski: http://www.dolomitisuperski.com/en/ski-pass/prices.
Perełką Dolomiti Superski jest Kronplatz – jeden z najnowocześniejszych ośrodków narciarskich na świecie. Obejmuje łącznie 119 km tras (obsługiwanych przez 32 wyciągi) o różnym stopniu trudności, w tym najdłuższe i najbardziej strome w całych Włoszech – tzw. „Czarną Piątkę”, czyli Sylvester, Herrnegg, Pre da Peres, Erta i Piculin. Są to trasy dla odważnych. Natomiast średnio zaawansowani narciarze z pewnością docenią szerokie trasy wiodące ku dolinie. Dla początkujących udostępniane są szkółki narciarskie. Do wyciągów narciarskich w Kronplatz kursują bezpłatne skibusy, dowożący narciarzy z czternastu miejscowości. Dzięki nim pasjonaci białego szaleństwa mogą dostać się także do innych atrakcji Południowego Tyrolu, na czele ze słynną trasą Sellaronda (www.kronplatz.com).
Sellaronda, czyli „Karuzela”, to 26-kilometrowa trasa wiodąca wokół masywu górskiego Sella. Łączy ona cztery doliny: Val Gardena, Alta Badia, Val di Fassa oraz Arabba. Średni czas pokonania tej trasy to pięć godzin, choć może się on wydłużyć, jeśli będziemy się zatrzymywać, by podziwiać bajeczne widoki – majestatyczne szczyty Dolomitów, gęste lasy, czystą biel śniegu i niebieskie niebo. Tych widoków na pewno nigdy nie zapomnimy.
Kolejnym wartym odwiedzenia kompleksem narciarskim jest Ortler Skiarena, położony w zachodniej części regionu i składający się z 15 ośrodków (na wszystkie obowiązuje ten sam karnet). Tutaj mamy do dyspozycji 320 km tras, 67 wyciągów krzesełkowych, 8 kolejek gondolowych oraz 9 kolejek linowych.
Ośrodki narciarskie – dla rodzin i dla spragnionych przygody