Reklama

Brytyjczyk wpadł do gejzeru, szukając kadru

Śmiercią w męczarniach przypłacił brytyjski turysta próbę zrobienia doskonałego ujęcia wybuchającego gejzeru w Boliwii

Publikacja: 18.11.2016 07:12

Brytyjczyk wpadł do gejzeru, szukając kadru

Foto: Pixabay

Dla emerytowanego brytyjskiego sędziego Roda Keatsa trzytygodniowa wyprawa do Ameryki Środkowej okazała się ostatnią wycieczką w życiu - opisuje serwis gazety „The Sun". W czasie pobytu w Boliwii mężczyzna postanowił uwiecznić kamerą wybuch błotnego gejzeru Sol de la Manana w Potosi, niedaleko boliwijskiej granicy z Chile. Poszukując idealnego kadru, 71-letni mężczyzna za mocno pochylił się jednak nad kraterem i gorące błoto, którego temperatura sięga 250 stopni Celsjusza, wystrzeliło prosto w jego klatkę piersiową.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Turystyka
Dolina Sanu i Wisły: pięć perełek, które zaskakują
Turystyka
Wizz Air uruchamia nowe połączenie. Popularny kurort dostępny bezpośrednio z Warszawy
Turystyka
Kruche imperium „Królowej Zakopanego”
Reklama
Reklama