Turystyka krajowa rośnie dzięki promocji

Polacy rocznie biorą udział w 30 mln podróży turystycznych po kraju. Są to krótsze wyjazdy niż kiedyś, ale za to częstsze

Publikacja: 12.08.2013 09:55

Turystyka krajowa rośnie dzięki promocji

Foto: archiwum prywatne, Filip Frydrykiewicz F.F. Filip Frydrykiewicz

Wybieramy podróże krajowe przede wszystkim ze względu na walory przyrodnicze kraju i coraz bogatszą ofertę imprez kulturalnych. Wiele miast i miejscowości stawia również na turystykę biznesową. Zagraniczni biznesmeni zostawiają w Polsce średnio 5 do 7 razy więcej pieniędzy niż przeciętni turyści.

Na zwiększone zainteresowanie Polaków podróżami po własnym kraju powinien wpłynąć rozwój oferty turystycznej. W ostatnich latach pojawia się coraz więcej możliwości  aktywnego spędzania czasu na wyjeździe. To powinno też przyciągać do Polski zagranicznych turystów.

– Dzisiaj tworzą się oferty i produkty turystyczne, które jeszcze parę lat temu w ogóle nie funkcjonowały. Przykładem może być enoturystyka, czyli turystyka związana z winem. Do tej pory nikt nie kojarzył Polski z tradycjami winnymi, ale przecież tereny na południu Polski już od wielu lat w tym kierunku się rozwijają. Są również oferty związane z odwiedzaniem różnego rodzaju targów, powstają szlaki winne, szlaki kulinarne, także ścieżki rowerowe czy biegowe – mówi dr Jacek Olszewski z Katedry Turystyki i Rekreacji Wyższej Szkoły Bankowej w Gdańsku.

Turystyka w Polsce rozwija się między innymi dzięki unijnym funduszom i wykorzystaniu dotąd nieeksploatowanego zaplecza rekreacyjnego. Choć wciąż jest jeszcze sporo do zrobienia, np. gdy chodzi o lepszą dostępność komunikacyjną w cennych przyrodniczo regionach Polski Wschodniej. Do najchętniej odwiedzanym regionów Polski należą województwa pomorskie, zachodnio-pomorskie, lubuskie oraz śląskie.

– Region Polski wschodniej dzięki unijnym funduszom wypromował się, zwłaszcza wśród turystów zagranicznych. Stał się lepiej rozpoznawalny na rynkach zagranicznych, dzięki czemu zwiększa się ruch turystyczny w tej części kraju. Minusem jest jednak brak lotniska np. w Białymstoku – mówi ekspert.

Wiele miast i miejscowości w kraju stawia na turystykę biznesową i inwestuje w rozbudowę niezbędnej infrastruktury, by przyciągnąć biznesmenów z kraju i zagranicy.

– Turystyka biznesowa pozwala, przede wszystkim dużym miastom, w których znajdują się centra kongresowe czy konferencyjne, zarabiać na pobytach turysty biznesowego w danej miejscowości. Turysta taki zostawia od 5 do 7 razy więcej pieniędzy niż przeciętny turysta – podkreśla Olszewski.

W ubiegłym roku Polskę odwiedziło ok. 68 mln cudzoziemców, z czego 20 mln to turyści. Przyjeżdżają do nas Niemcy, Francuzi, Brytyjczycy, Włosi i coraz więcej Skandynawów. Ekspert prognozuje, że w kolejnych latach będziemy obserwowali stopniowy przyrost liczby turystów z zagranicy.

– W działaniach promocyjnych kraju i poszczególnych regionów musimy dziś zwracać uwagę na takie narzędzia jak Internet, ale również wykorzystać szanse, jakie daje tzw. marketing szeptany, czyli rekomendacje. Zadowolony turysta na pewno poleci dany region znajomym – podsumowuje dr Olszewski.

Źródło: Newseria

Wybieramy podróże krajowe przede wszystkim ze względu na walory przyrodnicze kraju i coraz bogatszą ofertę imprez kulturalnych. Wiele miast i miejscowości stawia również na turystykę biznesową. Zagraniczni biznesmeni zostawiają w Polsce średnio 5 do 7 razy więcej pieniędzy niż przeciętni turyści.

Na zwiększone zainteresowanie Polaków podróżami po własnym kraju powinien wpłynąć rozwój oferty turystycznej. W ostatnich latach pojawia się coraz więcej możliwości  aktywnego spędzania czasu na wyjeździe. To powinno też przyciągać do Polski zagranicznych turystów.

Pozostało 80% artykułu
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: „Strelicje" pokonały „Ślicznotkę"
Turystyka
Turcy mają nowy pomysł na all inclusive
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Turystyka
Włoskie sklepiki bez mafijnych pamiątek